Suzuki 1 Liga Mężczyzn. W sobotę hit w Łańcucie! Miasto Szkła Krosno zagra z WKK Wrocław mocno osłabione

Tyszanie to drużyna, która nie zaznała goryczy porażki w listopadzie. Sokoły miały świetny początek sezonu, ale potem była pewna zadyszka i porażki ze Zniczem Pruszków i rezerwami Śląska Wrocław. Ostatnio jednak udało się wygrać z WKK i widać, że na pewno ochota na zwycięstwa w Łańcucie wciąż jest bardzo duża.

- Plan minimum był taki, żeby z Wrocławia wywieźć przynajmniej jedno zwycięstwo i to nam się udało, z czego bardzo się cieszymy

- mówi Dariusz Kaszowski.

Co więcej, spotka się lider z wiceliderem (sokoły mają tylko punkt mniej od GKS-u).

- Na pewno zapowiada się bardzo ciekawe spotkanie i spodziewam się tego, że oba zespoły pokażą naprawdę fajną koszykówkę - mamy mecz na szczycie - przyznaje trener łańcuckiej ekipy Dariusz Kaszowski.

Wiadomo, że coach Sokoła wciąż nie będzie mógł liczyć na Rafała Kulikowskiego, który leczy kontuzję. Nie wiadomo czy do gry będzie zdolny Bartosz Czerwonka.

- Zgłosił drobny uraz i zobaczymy - informuje nas trener Kaszowski.

Warto dodać, że podczas meczu odbędzie się zbiórkę pluszaków oraz materiałów i przyborów szkolnych, na rzecz domu dziecka w Łopuszce Małej.

Początek meczu w sobotę o godzinie 17.30.

Tymczasem do Krosna przyjedzie WKK Wrocław, który będzie miał olbrzymią ochotę na przełamanie złej passy. Podopieczni trenera Łukasza Dziergowskiego przegrali trzy ostatnie spotkania: derby Wrocławia, mecz wyjazdowy w Pelplinie, a w minionej kolejce ulegli Sokołowi we własnej hali. Nie należy jednak zapominać, że zespół z Wrocławia wygrał do tej pory siedem spotkań (w tym trzy na obcym terenie).

Krośnianie niestety nie będą mogli zagrać w optymalnym składzie.

- Zabraknie u nas trzech graczy z pierwszej „5” - mówi Janusz Walciszewski, prezes klubu. - Kontuzje wyeliminowały: Romana Janika, Dawida Zagułę i Santiago Vauleta. Liczę jednak, że pozostali pokażą się z bardzo dobrej strony - dodaje.

Patrząc na tabelę, oczywiście faworytem jest WKK Wrocław, ale ten sezon pokazał już, że nigdy nie można być niczego pewnym przed zakończeniem danego meczu. W mijającym tygodniu do krośnieńskiej kadry dołączył Szymon Szymański, ale z kolei wczoraj pojawiła się informacja, że ze „Szklanym Teamem” żegna się Paweł Śpica, który zdecydował się na przenosiny do SKS-u Starogard Gdański.

Początek meczu w sobotę o godzinie 17.