Świat wokół nas może być lepszy niż się nam wydaje. Warto o tym pomyśleć w te święta

Wyobraźmy sobie, że strajk nauczycieli właśnie się zakończył. Usatysfakcjonowani pedagodzy wracają do pracy, aby ze zdwojoną energią i jeszcze większą motywacją, również finansową, realizować się w pracy z dziećmi i młodzieżą. Zestresowani maturzyści i ich rodzice wreszcie łapią głęboki oddech, bo przecież już za kilkanaście dni matura.

A co robi rząd, który właśnie rozwiązał poważny konflikt społeczny? To, co do rządu należy. Sprawuje władzę mądrze i z poszanowaniem prawa. Podejmuje decyzje w poczuciu troski o dobro wszystkich obywateli. Nie tylko tych, którym zawdzięcza to, że może rządzić. Bo rząd nikogo nie wyróżnia i nie nagradza kosztem innych. Nikogo nie wyklucza, nie szczuje jednych na drugich, ale łagodzi nastroje i buduje poczucie wspólnoty. A jeśli już coś rozdaje, to sprawiedliwie, a nie po to, by utrzymać się przy władzy.

Co w takim razie robi opozycja? Siedzi przytłoczona spokojem, jaki zapanował, odkąd rządzi obecna władza. Myśli, jak w takiej karkołomnej sytuacji przejąć władzę. Nie krzyczy do kamer, co jej ślina na język przyniesie. Nie klepie do znudzenia „nie, bo nie”. I nie snuje intryg. Nie ma nawet na to czasu, bo nie jest zbieraniną frustratów, którzy nie mogą pogodzić się z tym, że kiedyś stracili władzę. To dobrze zorganizowana i odpowiedzialna grupa, która ma alternatywny program dla wyborców.

A wyborcy? Obserwują to wszystko na ekranach telewizji, którą z dumą sami utrzymują jako podatnicy. Bo to przecież wiarygodny i uznany nadawca publiczny, niezależny od świata polityki, a przez to rzetelny i obiektywny.

Prawda, że świat wokół nas może być piękniejszy? Wystarczy tylko uruchomić wyobraźnię…

Na nadchodzące Święta Wielkanocne życzę Wam, drodzy Państwo, wiosennego optymizmu, spokoju, miłych spotkań w gronie najbliższych i dużo wzajemnej życzliwości. Obyśmy zdołali dostrzec, że świat wokół nas jest lepszy niż się nam wydaje.