MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Industria Kielce po dramatycznym meczu przegrała z SC Magdeburg. Krzysztof Lijewski skomentował grę i kontrowersyjną decyzję sędziów

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Ogromne kontrowersje budzi decyzja sędziów z samej końcówki spotkania SC Magdeburg - Industria Kielce. Artiom Karaliok został pozbawiony szansy rzucenia zwycięskiej bramki.
Ogromne kontrowersje budzi decyzja sędziów z samej końcówki spotkania SC Magdeburg - Industria Kielce. Artiom Karaliok został pozbawiony szansy rzucenia zwycięskiej bramki. PAP/EPA
Piłkarze ręczni Industrii Kielce zagrali świetny mecz przeciwko SC Magdeburg i po heroicznym boju w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, po rzutach karnych, ulegli obrońcy tego trofeum. Pojedynek zakończył się wygraną gospodarzy 23:22. Do wyłonienia zwycięzcy dwumeczu potrzebne były rzuty karne, a w nich lepszy był SC Magdeburg, który wygrał je 4:3. Tak to pełne dramaturgii spotkanie skomentowali Krzysztof Lijewski i Daniel Dujszebajew.

Komentarze po meczu SC Magdeburg - Industria Kielce

- Nie wiem, co powiedzieć po takim meczu. Jestem tak samo rozczarowany, smutny, przygnębiony, jak wszyscy, którzy sympatyzują z naszym klubem. Mogę tylko ze swojej strony podziękować za wspaniałą walkę przez 120 minut naszym zawodnikom. Walczyli jak lwy. Niestety, nie ma nas w Final Four. Wiedzieliśmy jak będzie grał Magdeburg, wiedzieliśmy jak mamy grać. Nasz plan był realizowany od początku spotkania. Było widać ogień w oczach, chłopaki gryźli parkiet, stali murem jeden za drugim, przy ogromnym wsparciu kibiców, którym bardzo dziękuje za wsparcie. Przed samym meczem, przed wjazdem na obiekt, kibice zrobili szpaler, to już nas pchało do przodu. Wiedzieliśmy, że to może być nasz dzień. Robiliśmy wszystko, żeby tak się stało. Niestety...Do przerwy było wszystko w porządku, wiedzieliśmy, że gospodarze jeszcze przyspieszą. chcieliśmy przetrwać ich nawałnicę. Ja uważam, że w ostatniej akcji sędziowie powinni puścić grę, bo Dani, który podawał nie był faulowany, sędzia nie musiał użyć gwizdka

- mówił po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener Industrii.

- Tylko możemy podziękować za ten wspaniały doping, bo mamy najlepszych kibiców na świecie. Szkoda, walczyliśmy przez 60 minut. Nie udało się. Ale OK, za trzy dni mamy Puchar Polski, musimy wstać i walczyć dalej. Czego zabrakło? Ta ostatnia akcja, nie wiem, co się stało, dlaczego sędziowie zagwizdali. Szkoda

- powiedział Daniel Dujszebajew, rozgrywający Industrii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie