Konecka Czarna Flota otworzyła sezon motocyklowy. Fantastyczne spotkanie zmotoryzowanych odbyło się na rynku

Na co dzień przedsiębiorcy, urzędnicy, lekarze, nauczyciele, policjanci, farmaceuci w wolnym czasie zmieniają swe ubrania na czarne skórzane, na głowy zakładają ochronne kaski i wyruszają w drogę. Mogliśmy ich zobaczyć w niedzielne słoneczne przedpołudnie.

Już od godziny 10 na Placu Kościuszki w Końskich gromadzili się członkowie Czarnej Floty, klubu istniejącego od 16 lat, oraz ich koleżanki i kolegów z wielu miejscowości jak Włoszczowa czy Skarżysko Kamienna. Z minuty na minutę rynek się zapełniał nie tylko zmotoryzowanymi, ale także mieszkańcami Końskich, którzy podziwiali wspaniałe maszyny.

- Dziś oficjalnie otwieramy Sezon Motocyklowy 2024 powiedział president Klubu Motocyklowego Czarna Flota FG Końskie Tomasz Łuczak. - Do tego wydarzenia włączyli się także koneccy samorządowcy. Miało nas tu być około setki, ale, jak widać, co chwilę docierają nowi miłośnicy motocykli. To bardzo cieszy.

Na płycie rynku można było zobaczyć motocykle wszelkich marek – te nowoczesne, jak i pochodzące z dawnych lat. Perełką podziwianą przez wielu był motocykl BMW R 69S 42 KM z 1960 roku z koszem z roku 1953. Podróżowali nim Paweł Cieślak i jego jedenastoletni syn Wojtek. Wraz z nimi do Końskich przybyli ci, którzy pomogli panu Pawłowi znaleźć wymarzony motocykl i przez pół roku doprowadzać go w warsztacie do świetności.

O godzinie 11 parada motocyklowa ruszyła do Sielpi, by tam na rondzie zawrócić i ponownie znaleźć się na Placu Kościuszki.