Ksiądz Czesław Krzyszkowski Człowiekiem Miesiąca w Morawicy

Tradycyjnie poszukując Człowieka Miesiąca Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Morawickiej kierowało się jednym, ważnym kryterium - tytuł musi trafić do osoby bezinteresownie pomagającej innym. Tak się stało, bo wyróżnienie otrzymał ksiądz Czesław Krzyszkowski, który tym samym został Człowiekiem Kwietnia.

Ksiądz Krzyszkowski od ponad 20 lat pełni funkcję proboszcza parafii pod wezwaniem Świętego Mikołaja w Lisowie. - Odkąd pamiętam urządza kwesty na rzecz tamtejszego cmentarza i odnawia zabytkowe nagrobki. Za jego posługi kościół wypiękniał, wymieniono dach, odnowiono wieżę. Ksiądz odważył się napisać projekt i sięgnąć po środki z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. A przy tych ważnych i pięknych czynach jest człowiekiem skromnym, cichym, wielkiego serca - tak o księdzu Czesławie Krzyszkowskim wyraża się wójt Morawicy Marian Buras.

Podobnego zdania jest Zofia Soboń, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Morawickiej, które już od siedmiu lat wybiera Człowieka Miesiąca. - Ksiądz ma umiejętność, której brakuje wielu ludziom - potrafi przepraszać. Ponadto zawsze myśli o innych, pomaga tym, którzy pomocy potrzebują - tłumaczyła wybór Człowieka Kwietnia Zofia Soboń. Proboszcz dał się poznać jako niestrudzony pielgrzym, organizator pielgrzymek krajowych i zagranicznych. Dzięki jego sugestii parafianie mogli być w takich miejscach, jak Częstochowa, Licheń, Kalwaria, Asyż, Padwa, Lourdes, Montserrat, La Salette, Watykan, a ostatnio Ziemia Swięta. Założył koło Caritas opiekujące się ubogimi rodzinami w parafii, organizujące darmowe mikołajkowe paczki dla każdego dziecka z parafii, Apostolat Maryjny, wiele Kółek Różańcowych i Chór Parafialny "Nicolaus".

Podczas uroczystości księdzu towarzyszyła rodzina, przyjaciele, w tym kolega z seminarium duchownego ksiądz Marian Janus, a nawet znajomi ze szkoły podstawowej z rodzinnej miejscowości księdza Krzyszkowskiego, Brzezin, którzy przyszli z tornistrami i wielką tarczą szkolną. Wypełniona po brzegi sala miała okazję obejrzeć pokaz zdjęć od czasów dzieciństwa duchownego, z pełnienia posługi kapłańskiej, aż do teraz. Nie zabrakło wzruszających wspomnień i miłych słów wypowiadanych pod adresem Człowieka Kwietnia. Szczególnie wzruszające chwile przeżył ksiądz kanonik słuchając życzeń od najmłodszych parafian, dzieci ze Szkoły Podstawowej w Lisowie, które przybyły na spotkanie wraz z dyrektor Beatą Grabowską.