Mateusz Kornecki: Fanklub z Końskich już się zbiera (WIDEO)

Mateusz Kornecki to jeden z dwóch nowych bramkarzy w kieleckim zespole. Wespół z reprezentantem Niemiec, Andreasem Wolffem, będzie stanowił o sile mistrzów Polski na tej pozycji w rozgrywkach 2019/2020.

Wizja gra w jednym z najlepszych klubów w Europie bardzo go cieszy.

- Chłopaki mnie dobrze przyjęli. Dla mnie to duża radość, że przyjdzie mi trenować i grać w tak dużym zespole. Na razie wchodzimy w treningi. Z każdym dniem będzie coraz ciężej, ale jest to potrzebne, żeby na początku sezonu być odpowiednio dobrze przygotowanym - powiedział nam po swoim pierwszym treningu.

W ostatnich latach reprezentował on barwy Górnika Zabrze, dla którego grał już na poziomie PGE Ekstraligi. Teraz jednak czeka go zadanie spełnienia oczekiwań w zespole, który rok w rok gra o najważniejsze trofea.

- Nie mam tremy, presja to jest część tego zawodu. Jeśli jest się tutaj, to trzeba razem działać i trenować z tymi zawodnikami. (...) Komunikacja z Andreasem przebiega bardzo dobrze, próbuje już mówić w języku polskim, a przynajmniej stara się to robić - dodał zawodnik.

Dzięki jego transferowi do PGE VIVE możemy się spodziewać specjalnej grupy kibiców z rodzinnych Końskich na meczach w Kielcach.

- Z racji tego, że do Kielc z Końskich nie jest daleko, to myślę że grupka znajomych na pewno zawita tutaj na mecze - powiedział.

Gra w Kielcach sprawia, że nie tylko znajomi będą mogli przyjeżdżać na jego mecze, ale również on sam będzie miał ułatwiony kontakt z najbliższymi.

- Cieszę się z gry w Kielcach także ze względu na to, że będę miał więcej czasu na to, by spędzać czas blisko rodziny. Na pewno będę się starał bywać częściej w mojej rodzinnej miejscowości - dodał Mateusz Kornecki.

Laureaci Plebiscytu 2018 i ich kobiety - żony, narzeczone, dziewczyny	Świętokrzyskie zawodniczki jak modelki [AKTUALIZACJA]
Najprzystojniejsi sportowcy w świętokrzyskich klubach. Zdjęcia z prywatnych sesji!	Księża z diecezji kieleckiej mistrzami Polski w piłce nożnej! [ZDJĘCIA]