Ciało 65-letniej kielczanin znalazł rano jej partner. Kobieta najprawdopodobniej zginęła po zaczadzeniu
Historia rozegrała się w środowy poranek w jednym z domów przy ulicy Warszawskiej w Kielcach. - 47-letni mężczyzna, po przebudzeniu znalazł swoją nieprzytomną 65-letnią partnerkę – wyjaśniała młodszy aspirant Małgorzata Perkowska – Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Na miejsce wezwano służy ratunkowe, stwierdzono zgon 65-latki.
Kobieta nie miała widocznych obrażeń, jej ciało został zabezpieczone do dalszych badań, ale wstępnie wykluczono, aby ktoś przyczynił się do jej śmierci
– dodawała Małgorzata Perkowska – Kiepas.
Obecni na miejscu strażacy swymi urządzeniami sprawdzili poziom tlenku węgla w pomieszczeniu, okazało się, że groźny dla życia czad występował w znacznych ilościach. Prawdopodobnie ulatniał się z piecyka do ogrzewania typu „koza”.
- 47-latek trafił do szpitala na dalsze badania – zaznaczała Małgorzata Perkowska – Kiepas.
Strażacy informują, że w środę dwa razy interweniowali w związku z podejrzeniem ulatniania się tlenku węgla. Historia z Kielc okazała się tragiczna w skutkach, więcej szczęścia mieli mieszkańcy domu w Busku-Zdroju. Tam czujka tlenku węgla ostrzegła w porę o niebezpieczeństwie, mieszkańcy ewakuowali się na zewnątrz.
- Cały czas apelujemy o to, aby montować w swych domach czujki tlenku węgla. One naprawdę ratują zdrowie i życie – podkreślała starszy kapitan Marcin Bajur, rzecznik prasowy komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?