Sycylijskie wesele

Ważne prezenty

Młodzi często nie kojarzą, kto tak naprawdę składa im życzenia na nowej drodze życia. Ważne, że wraz z nimi otrzymają gotówkę lub okazały prezent. Często weselni goście zapożyczają się na tę okazję. Przybycie na uroczystość ze skromnym prezentem lub, co gorsza, z pustymi rękoma stałoby się prawdziwym dyshonorem.

Zaproszeni na uroczystość goście taszczą odkurzacze, kuchenki mikrofalowe i telewizory do weselnej sali. Stawiają swój prezent na stole zlokalizowanym tuż obok młodych i ich rodziców. Dodatkowo muszą wpisać się do księgi zaproszonych i zaznaczyć, z czym przybyli.

Kwiaty jeszcze przed ślubem powędrują do domu młodej. Ma wystartować z rodzinnego gniazda lekko, jak lekkie są płatki kwiatów. Ojciec panny młodej, wraz z przekazaniem jej narzeczonemu, przekazuje mu władzę nad nią. W zastępstwie rodzica może wystąpić nawet młodszy brat. Sycylijczycy nadal hołdują zasadzie, że płeć słabsza musi być chroniona także i przed pokusami ewentualnych skoków w bok. A męskie słowo to rzecz święta. Włoszki z pachnących mafią regionów, chcąc nie chcąc, muszą się temu podporządkować.

Poderwałeś, to się żeń

Do momentu zamążpójścia czujne oko ojca bądź brata śledziło będzie, by kandydatka na małżonkę nie została wykołowana. Narzeczeństwo z reguły będzie się kończyć przysięgą przy ołtarzu. W trakcie oświadczyn niedoszły pan młody zostanie dokładnie przepytany o stan swojego konta, pracę i poglądy.

Kiedy padnie pytanie, jakiej drużynie piłkarskiej kibicuje, powinien zachować szczególną ostrożność. Dla południowców bowiem sekundowanie rozgrywkom sportowym jest rzeczą najważniejszą.

Co ma koza do wesela

Weselne stoły obowiązkowo muszą uginać się od potraw. Ich przygotowanie zajmie do miesiąca czasu. Nie bez powodu. Włosi święcie wierzą, że wszystkie robione muszą być osobiście i to według starych receptur. Tradycyjne szynki, sery będą dojrzewały w stosownych warunkach. Wina przejdą obowiązkowe leżakowanie.

Bakłażany, pomidory cebula i czosnek - tych składników nie powinno zabraknąć w zestawach sosów. A tych na stołach będzie najwięcej. Równie sporo znajdzie się klusek i makaronów. Trzydzieści sosów, którymi są polewane, dogodzi gustom kulinarnym każdego z gości. Na weselnym stole miast naszego rodzimego rosołu jest szpinak na ostro, mocno nafaszerowany czosnkiem.

Weselnym daniem jest też antrykot, mocno obłożony cebulą i nafaszerowany czosnkiem. Gospodynie pracują nad nim ok. tygodnia. Konsumowany jest ze specjalnymi, małymi twardymi kluskami podobnymi do naszych wigilijnych. Dodatkiem do łososia są małe, moczone w oliwie bułeczki.

Najbardziej najedzona w trakcie tej zabawy będzie koza. Nowożeńcy otrzymują ją po wyjściu z kościoła. Sycylijczycy święcie wierzą, że jeśli puszczona najpierw podejdzie do młodego, małżeństwo będzie udane. Jeśli usadowi się obok młodej, to na nią spadnie obowiązek utrzymania domu.

A to dzieje się w momencie choroby lub śmierci współmałżonka. Zapobiegliwi rodzice dbają, by zwierzak był wcześniej oswojony z kim trzeba. Obecność kozy na zabawie też przejęta jest z czasów wszechobecnej mafii i wiecznej wendetty. Porachunki załatwiano zawsze za pomocą broni. A że koza spluwy nie zwącha, ma jako pierwsza degustować danie, by udowodnić, że nie jest zatrute. Mężczyźni obowiązkowo mają mieć rozpięte marynarki. To na dowód, że pod pachą nie mają wetkniętej kabury z bronią.

Podarunki dla rodziców chrzestnych i świadków

Włosi, jak każda inna nacja, mają swoje własne sposoby na zapewnienie sobie długiego i szczęśliwego życia w małżeńskim stadle. Dbają więc, by przy weselnym stole zasiadła nieparzysta liczba osób. To zagwarantuje dopiero co założonej rodzinie dużo dzieci.

Po toaście nowożeńcy tłuką kieliszki. Ilość rozbitego szkła przepowie, ile szczęśliwych lat ich czeka. Przezornie wybiorą też na świadków mało zachłannych osobników. Świadkowie bowiem wyznaczą prezenty, jakie chcą otrzymać od młodych. Z reguły jest to elektronika, a więc aparat fotograficzny lub kamera.

Na zakończenie ślubnej ceremonii młodzi wręczają każdemu z gości tzw. ślubną bombonierę. Drobny podarunki na pamiątkę np. ozdobne lusterko, popielniczkę owiniętą ozdobną kokardą. W innych rejonach Włoch zamiast prezentów są oblewane lukrem migdały. Ze szczególną estymą traktowani są rodzice chrzestni. Oni też otrzymają od młodych wyjątkowo cenne prezenty.