Syn i bratanek parlamentarzystek Zjednoczonej Prawicy zasiadali w radzie nadzorczej MPGK w Jaśle. Burmistrz ich odwołał

Zmiany w miejskiej spółce nastąpiły w lipcu. Dla Michała Sołtysa, adwokata, niegdyś jasielskiego radnego usunięcie go z gremium nadzorującego funkcjonowanie MPGK było zaskoczeniem.

- Pan burmistrz, reprezentujący zgromadzenie wspólników podjął decyzję, do której był uprawniony. Nie poznałem jej przyczyn. Wydawać by się mogło, że moja działalność była oceniana pozytywnie, wskazuje na to chociażby uzyskane absolutorium - podkreśla Michał Sołtys.

W radzie nadzorczej MPGK zasiadał od czerwca ub. roku. Włączył go do niej ówczesny jasielski burmistrz Ryszard Pabian (wcześniej 35-latek był członkiem takiego samego organu w Miejskiej Komunikacji Samochodowej w Jaśle Sp. z o. o.). W następstwie głosowania członków rady, Sołtys szybko został jej przewodniczącym.

- Pozostaje podziękować panu burmistrzowi Pabianowi, całej kadrze pracowniczej na czele z prezesem zarządu (funkcję tę pełni Paweł Zawada – red.) oraz członkom rady nadzorczej za owocną współpracę - dodaje M. Sołtys.

Marcin Kurowski odmówił komentarza w sprawie odwołania go z rady. On wszedł do niej w 2017 r., również za urzędowania burmistrza Pabiana.

Adam Kostrząb, obecny burmistrz Jasła nie ukrywa, że kroki, które podjął, wynikały z „szukania oszczędności gdzie się da”.

- Robię to w urzędzie miasta, ale i w miejskich spółkach. W innych, które mamy, rady nadzorcze liczą po 3 członków. MPGK jest spółką największą, jednak sześcioosobowa rada to według mnie przesada. Z umowy wynika, że jej skład może liczyć od 3 do 6 osób. Uważam, że 4 to optimum - tłumaczy Adam Kostrząb.

Okrojoną personalnie radę nadzorczą MPGK tworzą aktualnie Adrian Bochnia (przewodniczący), Marian Wiśniowski (zastępca przewodniczącego), Jan Janik i Karol Jamróz. Burmistrz zapewnia, że decyzja o wykluczeniu z niej akurat Kurowskiego i Sołtysa nie wynikała z pobudek politycznych. Pierwszy jest synem poseł Marii Kurowskiej (Suwerenna Polska), drugi to bratanek senator Alicji Zając (Prawo i Sprawiedliwość), podczas kwietniowych wyborów pełniący funkcję pełnomocnika KWW Wojciecha Zająca - głównego rywala Kostrząba w walce o najważniejszy urząd w mieście.

O tym, że ofiarami cięć kadrowych w strukturach MPGK stali się właśnie oni, miały przesądzić „duże doświadczenie oraz znajomość spółki na przestrzał” wyróżniające A. Bochnię i J. Janika, także zasiadających w radzie nadzorczej jako osoby spoza grona pracowników (M. Wiśniowski i K. Jamróz, zgodnie z przepisami są reprezentantami „załogi”).

- Polityka nie miała tu nic do rzeczy. Jeśli mam być szczery, obydwu panów nie widziałem nawet na oczy - mówi A. Kostrząb, który został burmistrzem jako kandydat KWW „Odnowa”.

Główny sternik w jasielskim samorządzie zapowiada, że to nie koniec zmian w spółkach miejskich.

- Chcę ujednolicić wynagrodzenia w radach nadzorczych MPGK, MCEC, TBS-ABK i MKS. W większości przypadków chodzi o ich obniżenie. Szukam oszczędności gdzie się da, niezależnie od tego, czy spółki wypracowują zysk, czy nie. To, co uda się zaoszczędzić, przeznaczymy na inwestycje - podsumowuje burmistrz.