Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Syndyk KHS przedłużył pracownikom umowy... o dwa miesiące

Ewa Gorczyca
Tomasz Jefimow
Syndyk Krośnieńskich Hut Szkła zdecydował o przedłużeniu umów dla pracowników. Niestety, są to ponownie umowy na czas określony.

Hutnicy mają zagwarantowane zatrudnienie na dwa kolejne miesiące.

Huta ponad dwa lata temu ogłosiła upadłość, ale wciąż pracuje. Syndyk co jakiś czas przedłuża umowy pracownikom - w zależności od aktualnej sytuacji firmy i poziomu zamówień. Są podpisywane na kilka miesięcy.

Na wielokrotne przedłużanie umów czasowych pozwoliła uchwalona w lipcu 2009 roku ustawa o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego. Z tej właśnie możliwości korzysta syndyk.

W maju pracownikom skończyły się trzymiesięczne umowy.

- Sytuacja firmy pozwoliła mi na podpisanie kolejnych - mówi syndyk Marek Leszczak.

Tym razem umowy są krótsze niż ostatnie - tylko na dwa miesiące. I nie dla wszystkich. Syndyk zredukował zatrudnienie o ok. 40-45 osób. - Ale ponad dwa tysiące nadal zachowuje pracę - podkreśla Leszczak.

Dodaje, ze niewielkie zmniejszenie zatrudnienia wynika z analizy potrzeb firmy. - Nie było zwolnień wśród hutników - mówi Leszczak. - Pracę straciły osoby głównie na stanowiskach pomocniczych. Nastąpiła także zmiana na stanowiskach dwóch dyrektorów.

Zamówienia pozwalają na wykorzystanie linii produkcji automatycznej. - Niższe od naszych oczekiwań są zamówienia na szkło ręczne. Mimo to nie decydujemy się na wygaszanie wanny, bo jej ponowne uruchomienie wiązałoby się z dużymi kosztami - mówi syndyk.
Problemem jest nie tyle brak zleceń, co wahania kursów walut. Mocna pozycja złotówki bardzo odbija się na sytuacji tak dużego eksportera jak huta.

- Niekorzystne dla nas kursy mogą powodować miesięczny spadek wartości sprzedaży nawet do miliona złotych. Tego nie unikniemy, bo huta bez eksportu nie może istnieć, wycofanie się z rynków zagranicznych nie wchodzi w grę. Trzeba jednak czuwać nad opłacalnością kontraktów - mówi Leszczak. - Walczymy też o korzystne zamówienia, przygotowaliśmy nowe wzory wyrobów.

Po dwóch miesiącach syndyk będzie ponownie analizował zatrudnienie i proponował kolejne umowy.

Podkreśla jednak, że produkcja na pewno będzie utrzymana. - Chcę maksymalnie wykorzystać możliwości, jakie daje "ustawa antykryzysowa". Rozmawiałem już ze przedstawicielami załogi na temat tego, co dalej - mówi.

Dla hutników zachowanie miejsc pracy jest ważne, ale nie ukrywają, że trudno jest się pogodzić z niskimi zarobkami. Tym bardziej, że w lecie szczególnie dotkliwie odczuwane są trudne warunki pracy przy hutniczych piecach.

- Rozumiem to, ale jako syndyk nie mogą sobie pozwolić na podnoszenie wynagrodzeń - tłumaczy się Leszczak. - Planuję wypłacenie dla wszystkich jednorazowej kwoty "na wakacje" z funduszu socjalnego. Dodaje, że z dochodów produkcji na bieżąco płaci wszystkie koszty związane z postępowaniem upadłościowym.

Trwa wycena majątku huty przed sprzedażą - zajmie ona jeszcze, co najmniej kilka miesięcy. Syndyk planuje szukanie inwestora na początku przyszłego roku. Szybciej - w lipcu bądź sierpniu - mają być sprzedawane udziały w spółkach należących do KHS - Krosglassie i Hucie Szkła w Jaśle. Za kilka tygodni będzie też trzecia próba sprzedaży majątku "starej huty" przy ul. Grodzkiej.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24