Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sypie się Nowoczesna w Podkarpackiem. W piątek rezygnację z członkostwa złożył wojewódzki zarząd i większość członków

Norbert Ziętal
Konwencja wyborcza Koalicji Obywatelskiej w Rzeszowie, przed październikowymi wyborami. Nz. w centrum Katarzyna Lubnauer, przew. Nowoczesnej. Obok Anna Skiba, przew. podkarpakich struktur Nowczesnej i Grzegorz Schetyna, lider Platformy Obywatelskiej.
Konwencja wyborcza Koalicji Obywatelskiej w Rzeszowie, przed październikowymi wyborami. Nz. w centrum Katarzyna Lubnauer, przew. Nowoczesnej. Obok Anna Skiba, przew. podkarpakich struktur Nowczesnej i Grzegorz Schetyna, lider Platformy Obywatelskiej. Krzysztof Kapica/Polska Press
Zarząd Regionu Podkarpackiego Nowoczesnej wraz z większością członków regionu złożył rezygnację z członkostwa w partii Nowoczesna. Powód? Niezadowolenie z działań władz partii, szczególnie przyzwolenie, aby Platforma Obywatelska zdominowała Koalicję Obywatelską, spychając Nowoczesną do roli dodatku o marginalnym znaczeniu.

"Od kwietnia 2018 r. Platforma Obywatelska RP i Nowoczesna działają w ramach porozumienia Koalicja Obywatelska. W zamyśle, porozumienie to miało być aliansem dwóch odrębnych partii, które w oparciu o wspólnie przygotowany program, miały podjąć partnerską współpracę po to, aby tworząc wspólne listy kandydatów, prowadząc wspólną kampanię wyborczą, osiągnąć sukces w wyborach samorządowych i kolejnych" - twierdzi w oświadczeniu Anna Skiba, przew. Regionu Podkarpackiego Nowoczesnej.

I dodaje:

Realizacja idei Koalicji Obywatelskiej w kampanii przed zakończonymi niedawno wyborami samorządowymi, nie miała jednak nic wspólnego z partnerstwem dwóch ugrupowań. Na Podkarpaciu Koalicję w pełni zdominowała Platforma Obywatelska, spychając Nowoczesną do roli dodatku o marginalnym znaczeniu dla całego projektu.

Jako najbardziej jaskrawe przykłady takiego podejścia Anna Skiba wymienia, że program Koalicji Obywatelskiej dla Podkarpacia przygotowała wyłącznie PO.

"Nowoczesna przedstawiła i przekazała wiele sensownych propozycji, które jednak zostały w całości pominięte" - pisze.

Ponadto, według oświadczenia Skiby, kandydaci z Nowoczesnej otrzymywali od PO propozycje zajęcia odległych miejsc na listach wyborczych, a nieliczne zmiany na korzyść Nowoczesnej, musiały być wywalczone dużym wysiłkiem i determinacją. Ponadto, zdaniem przewodniczącej podkarpackiej Nowoczesnej, "tuż przed rejestracją list wyborczych Koalicji Obywatelskiej do Sejmiku Województwa Podkarpackiego, przedstawicielom Nowoczesnej odmówiono wglądu w treść tych list".

WIDEO: Policja śledziła Ryszarda Petru. Polityk wytoczył proces

Źródło:
TVN 24

Na Podkarpaciu pominięto Nowoczesną

W oświadczeniu wymienia również, że "planowanie i koordynacja kampanii wyborczej na Podkarpaciu zostały w pełni przejęte przez PO z pominięciem Nowoczesnej, mimo że Nowoczesna wyznaczyła stosownych ludzi i przedstawiła ich koalicjantowi. Na spotkaniach i konwencjach, prezentujących wspólnych kandydatów KO, członkom Nowoczesnej odmawiano prawa do przemawiania. Głos zabierali tylko kandydaci rekomendowani przez PO".

CZYTAJ TEŻ: Wybory samorządowe 2018 po podkarpacku. Rekordy, wzloty i upadki [ANALIZA]

- Istnieją uzasadnione powody aby sądzić, że podporządkowywanie i marginalizowanie Nowoczesnej w Koalicji Obywatelskiej będzie postępować za cichym przyzwoleniem zarządu naszej partii. Nie godząc się na to, aktywni członkowie Nowoczesnej Regionu Podkarpackiego masowo złożyli rezygnacje, co doprowadziło do likwidacji dotychczasowych struktur partii Nowoczesna na Podkarpaciu. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy od 2015 r. angażowali się w działalność podkarpackiej Nowoczesnej i którzy nam sprzyjali. Zapewniam, że pozostajemy grupą ludzi po stronie demokratycznej opozycji, ludzi gotowych do działania w formule, która zapewni przestrzeń organizacyjną, otwartą na sensowne wykorzystanie naszego potencjału - twierdzi w oświadczeniu Anna Skiba, przewodnicząca Regionu Podkarpackiego Nowoczesnej.

"Z ogromnym żalem opuszczamy szeregi Nowoczesnej"

Oświadczenie Zarządu Regionu Nowoczesnej przekazał do Nowin Paweł Zastrowski z Przemyśla, wiceprzewodniczący Nowoczesnej w Podkarpackim. W październikowych wyborach samorządowych został wybrany nowym radnym miejskim w Przemyślu, startował z listy Koalicji Obywatelskiej.

"Partię zarejestrowano pod pełną nazwą Nowoczesna Ryszarda Petru w dniu 25 sierpnia 2015. Szybko okazało się jednak, że wśród wspaniałych osób do partii weszli też karierowicze, dla których idee to tylko puste słowa. Nie poddawaliśmy się jednak i zdołaliśmy, tu na Podkarpaciu, obronić się przed takimi ludźmi i pomimo wielu trudności budowaliśmy swój dobry wizerunek. Powiększyliśmy także znacznie swój stan osobowy. (...) Na przełomie roku 2017/2018 partia utraciła swoją dynamikę, nastąpiły zmiany we władzach krajowych. Jak się później okazało zmiany w kierownictwie, po okresie nadziei, przyniosły frustrację i falę rezygnacji z członkostwa. Samo Koło Rzeszowskie utraciło prawie 50 proc. swojego stanu osobowego. Szczególne podziękowania należą się Przewodniczącej Regionu Annie Skibie, bez której zbudowanie tak silnych struktur w naszym regionie byłoby niemożliwe."

I dodaje:

Liderzy naszej partii zajmowali się „wielką polityką”, nie widząc, że Nowoczesna sypie się od środka! Pewną szansę na zmiany wzbudziło powstanie Koalicji Obywatelskiej. Szybko się jednak okazało, że Platforma Obywatelska nie traktuje nas jak równorzędnego partnera. Narzuciła styl wielkopartyjnego hegemona. Listy wyborcze okazały się jedną wielką farsą.

Wiele wysiłku kosztowało utrzymanie jedynki na liście do Sejmiku Województwa Podkarpackiego dla Krzysztofa Fereta. Do rady Miasta Rzeszowa na listy tzw. Koalicji Obywatelskiej zaproponowano nam miejsca będące poniżej godności współkoalicjanta, traktując nas jak ubogiego krewnego. Na to nie było naszej zgody. Decyzja władz regionu mogła być tylko jedna - na listach nie będzie członków Nowoczesnej. Co w tym temacie zrobiły władze centralne naszej partii? Nic! Nie wiem czy nie były w stanie, czy nie chciały?(...) Nie możemy przejść obojętnie obok faktu zatracania przez Nowoczesną swojej tożsamości. Nie godzimy się na utratę ludzi, którzy są solą naszej formacji. Nasza obecność w takiej formule partii politycznej nie mieści się w systemie wartości, z którym do niej wstępowaliśmy. Z ogromnym żalem opuszczamy szeregi Nowoczesnej".

- W dalszym ciągu zamierzam współpracować w ramach Koalicji Obywatelskiej - twierdzi w rozmowie z Nowinami Paweł Zastrowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24