Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sytuacja na podkarpackich przejściach granicznych z Ukrainą stabilna

Andrzej Plęs
Andrzej Plęs
Rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zapewnia, że odprawa na wszystkich podkarpackich przejściach granicznych z Ukrainą prowadzona jest na bieżąco.
Rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zapewnia, że odprawa na wszystkich podkarpackich przejściach granicznych z Ukrainą prowadzona jest na bieżąco. Paweł Dubiel
Pustoszeje Hala Kijowska w kompleksie handlowym w Młynach pod Korczową, w którym zorganizowano punkt pomocowy dla uchodźców z Ukrainy. Uciekinierzy wyjeżdżają stąd w takiej samej liczbie, jak napływają nowi. Pod halę byłego Tesco w Przemyślu, gdzie działa podobny ośrodek, wciąż podjeżdżają samochody, busy i autokary na m.in. niemieckich, hiszpańskich, estońskich numerach rejestracyjnych. Zabierają uciekinierów w głąb Europy.

Strażnik graniczny z przejścia w Korczowej mówi, że największe nasilenie przypływu uciekinierów obserwuje w późnych godzinach popołudniowych.

- To pewnie wynika z tego, że Ukraińcy wprowadzili u siebie godzinę policyjną, więc nim ona nastąpi, starają się wypuścić jak największą liczbą ludzi, żeby nie kumulować kolejki po swojej stronie granicy – tłumaczy.

Rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zapewnia, że odprawa na wszystkich podkarpackich przejściach granicznych z Ukrainą prowadzona jest na bieżąco.

- Rzeczywiście zdarzało się, że popołudniami docierała do nas większa liczba przekraczających granicę, ale nie jestem w stanie potwierdzić, jakie to miało przyczyny – zastrzega ppor. Piotr Zakielarz. – W ciągu ostatnich dni obserwujemy stabilizację w ruchu trans granicznym, rzeczywiście jest tak, że cudzoziemcy docierają do nas falami, ale nie dociekamy, jakie to ma przyczyny. Być może w ciągu 30 minut dojedzie do granicy więcej niż normalnie samochodów i autokarów, ale w ciągu ostatnich dwóch dni przez wszystkie nasze przejścia graniczne z Ukrainą przeszło średnio 25 tysięcy osób na dobę.

Wylicza, że przez kilka poprzednich dni, to było 35 tysięcy na dobę, wcześniej nawet 50 tys. i kulminacja nastąpiła 7 marca, kiedy przez naszą wschodnią granicę przeszło ok. 75 tys. w ludzi.

Statystyki BOSG potwierdzają, że fala exodusu z Ukrainy do Polski przynajmniej na razie mija. W sobotę przekroczyło granicę z Polską 24,6 tys. obywateli Ukrainy. Najwięcej, bo niemal połowa, przez przejście graniczne w Medyce – Szeginie (12,5 tys.), z których przez przejście dla pieszych dostało się do Polski 4 tys. ludzi, kolejne 4 tys. koleją. Prawie 7,5 tys. odprawiło przejście graniczne w Korczowej, Tu na teren RP 2,2 tys. osób dostało się pieszo. Stosunkowo „młode” przejście graniczne w Budomierzu jest mniej rozpoznawalne dla Ukraińców. Przez całą sobotę strażnicy graniczni przyjęli tu 3,1 uciekinierów, z których ok. 700 dotarło do Polski pieszo. Przygraniczne Krościenko przyjęło tylko w sobotę 1,6 tys. osób, z których ok. 300 zdecydowało się przekroczyć granicę pieszo. Tej jednej soboty polska straż graniczna odprawiła na stronę ukraińską 7,9 tys. osób. SG nie ma wiedzy o tym, jakie intencje przyświecały wyjeżdżającym, ale można założyć, że znaczna część z nich wiozła transporty humanitarne dla ogarniętej wojną Ukrainy.

Od 24 lutego, kiedy Rosja napadła zbrojnie na Ukrainę, do godz. 7 rano w sobotę przez cztery podkarpackie przejścia graniczne z naszym wschodnim sąsiadem odprawiono 1,9 mln osób. Najsilniejszy ruch transgraniczny zanotowano w Medyce - Szeginiach, przez który przeszło ponad pół miliona ludzi, w przytłaczającej licznie – przybywających do Polski. Ponad 200 tys. trafiających do Medyki, to piesi, kolejna prawie 155 tys. dostało się tu koleją. Od 24 lutego przez przejście graniczne przejście w Korczowej przeszło lub przejechało prawie 155 tys. ludzi, pieszo prawie 100 tys. W tym samym okresie Budomierz odprawił 187 tys. podróżników, pieszo dostało się do Polski 73,4 tys. ludzi. Przejście w Krościenku obsłużyło przez ostatnie trzy tygodnie prawie 107 tys. podróżnych, w tym 35,6 tys. z nich przekroczyło granicę pieszo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24