90 -procent moich podopiecznych po rozpoczęciu regularnych treningów zaczyna zdobywać coraz lepsze oceny, ci najzdolniejsi nawet celujące - przyznaje Roman Wąsik, instruktor rzeszowskich szachistów, pasjonat i sędzia szachowy klasy państwowej.
Szachy najbardziej pomagają w matematyce, ale korzyści widać także podczas przyswajania materiału z innych przedmiotów. Królewska gra uczy kojarzyć, powiązywać fakty i układać je w logiczny ciąg, dzięki czemu dziecko nie ma problemu ze zrozumieniem czytanego tekstu i wyłuskania z niego najważniejszych informacji. Poprawia się także wyobraźnia, co przydaje się podczas trudnych lekcji geometrii, zwłaszcza tej przestrzennej.
Kształtują charakter i osobowość
Szachy są pomocne również w kształtowaniu charakteru i osobowości. Umiejętność podejmowania złożonych, przemyślanych decyzji i odpowiadania za nie to cenna lekcja na przyszłość. Charakter gry, w której obowiązują jasne zasady i sportowa rywalizacja pomaga również zdyscyplinować tych, z którymi problemy miewają zarówno nauczyciele, jak i rodzice.
- To gra, która nie wywołuje agresji, bo nie ma bezpośredniego kontaktu z rywalem, jak przy grach zespołowych. Dzięki temu szachy są rodzajem terapii dla tych, którzy mają problemy z opanowaniem energii - tłumaczy Wąsik, prowadzący zajęcia w osiedlowych domach kultury w Rzeszowie.
Instruktor ma pod swoją indywidualną opieką również dzieci z ADHD lub autyzmem. Szachy potrafią je wyciszyć, uspokoić i zmobilizować do rozwoju.
Gra dla każdego
Rozpocząć może każdy, niezależnie od wieku i umiejętności. Na zajęcia do pana Romana rodzice przyprowadzają nawet 5-latki. Nie trzeba mieć szczególnych zdolności matematycznych, bo w szachach dobrze radzą sobie również humaniści. Pierwsze treningi polegają na objaśnianiu zasad i ćwiczeniu zagrań typu "mat w 1 ruchu". Przypomina to rozwiązywanie rebusów, z którymi z łatwością radzą sobie nawet najmłodsi.
- Z radością obserwuję, jak niesamowicie wciągają moich podopiecznych. Najpierw wpadają rozbawieni na salę, a kiedy rozkładamy plansze, nagle następuje cisza.
Żeby zajęcia były jeszcze bardziej ciekawe, trener przeplata je historią, legendami i ciekawostkami, związanymi z szachami. Nieco starsi zawodnicy analizują rozegrane partie i poprawiają nieudane zagrania. Najlepsi jadą na turnieje i mistrzostwa.
Nasi szachiści z medalami
Wychowankowie Rzeszowskiego Domu Kultury przywieźli z nich sporo medali. 10-letni Radomił Baran jest mistrzem województwa przedszkolaków z 2007 r., mistrzem Rzeszowa w kategorii do lat 10 z 2008 roku, mistrzem makroregionu (czyli dwóch województw: podkarpackiego i małopolskiego) z 2009 roku. Sporo medali mają na swoim koncie również 8-letni Miłosz Szpar, Justyna Wąsik oraz Krzysztof Łuka, kilkakrotni finaliści mistrzostw Polski juniorów. Wszyscy mogą reprezentować Rzeszów w rozgrywkach ogólnopolskich jako drużyna.
- Niestety ze względów finansowych ani razu nie pojechaliśmy. Start drużyny, z przejazdem i noclegiem kosztuje ok. 5 tys. zł. Rodziców na to nie stać, a o sponsorów bardzo trudno - przyznaje Wąsik.
W zupełnie innej sytuacji są amatorzy. Takim graczom potrzebna jest tylko szachownica sportowa, wydatek rzędu 40-50 zł. Na zajęcia szachowe można udać się niemal do każdego domu kultury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc