Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szalony mecz w Mielcu. Strzeleckie show w ostatnim meczu Stali u siebie. Bruk-Bet Termalica Nieciecza pokonana

luci
Stal Mielec w ostatnim meczu sezonu przed własną publicznością pokonała 5:4 Bruk-Bet Termalica Nieciecza
Stal Mielec w ostatnim meczu sezonu przed własną publicznością pokonała 5:4 Bruk-Bet Termalica Nieciecza Kuba Zegarliński
Stali Mielec nie udało się w tym sezonie awansować do ekstraklasy, ale kibice zobaczyli w ostatnim meczu u siebie prawdziwą kanonadę bramek w spotkaniu z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza zakończoną wygraną gospodarzy.

Stal Mielec – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 5:4 (1:2)

0:1 Grzelak 4, 1:1 Gojko 18, 1:2 Gutkovskis 45, 2:2 Tomasiewicz 51, 2:3 Skóraś 52, 3:3 Tomasiewicz 66, 4:3 Soljić 69, 4:4 Purece 87, 5:4 Janoszka 90+1.

Stal: Seweryn Kiełpin - Leandro (79. Łukasz Seweryn), Jonatan De Amo, Rafał Grodzicki, Krystian Getinger, Grzegorz Tomasiewicz, Bartosz Nowak, Andreja Prokić, Denis Gojko (79 Adrian Paluchowski), Łukasz Janoszka, Josip Soljić

Nieciecza: Łukasz Budziłek, Dawid Szymonowicz, Artem Putiwcew, Mateusz Kupczak, Rafał Grzelak (80' Florin Purece), Dawid Kalisz (74' Jacek Kiełb), Piotr Wlazło, Michał Skóraś, Vlastimir Jovanović, Martin Miković, Vladislavs Gutkovskis.

Sędziował: Albert Różycki (Łódź)

Fortuna 1 liga

To był mecz, jakiego w tym sezonie kibice nie widzieli. Goście trzykrotnie wychodzili na prowadzenie i trzykrotnie je tracili. Gdy to Stal objęła prowadzenie na dwa dzieścia minut przed końcem meczu wydawało się, że jest po wszystkim i rywal się już nie podniesie. Takiego finiszu meczu jednak nikt się nie spodziewał.

W pierwszej połowie kibice Stali mogli czuć się nieco zawiedzeni, bo to goście sprawiali wrażenie drużyny, której się bardziej chce. Piłkarze z Niecieczy oddali więcej strzałów na bramkę i w pełni zasłużenie prowadzili po pierwszych 45 minutach 2:1.
Już kilka minut po przerwie wyrównał Tomasiewicz, ale przyjezdni odpowiedzieli zaledwie kilkadziesiąt sekund później. Stal znów musiała gonić wynik i dogoniła w 66. minucie, ponownie do siatki Bruk-Betu trafił Tomasiewicz, a niespełna 3 minuty później poprawił Soljić i Stal wyszła na pierwsze w tym meczu prowadzenie. Sporo było takich na stadionie, którzy wierzyli, że mielczanie już nie wypuszczą szansy z rąk i rzeczywiście tak było, tyle że w końcówce zrobiło się gorąco za sprawą rezerwowego gości Florina Purece, który trafił na 4:4. Radość kibicom jednak przywrócił Janoszka, ustalając wynik meczu w doliczonym czasie.

NOWINY. PGE Stal Mielec rozbiła Chrobrego Głogów. Trener Artur Skowronek: Zagraliśmy bardzo dobry mecz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24