Błękitni sprawili sobie nerwową końcówkę na własne życzenie. Gospodarze prowadzili grę, ale nie potrafili tego zamienić na bramki. Najczęściej brakowało ostatniego podania, które otworzyłoby napastnikom drogę do bramki rywala. Zamiast tego pojawiały się błędy, dzięki którym goście mieli okazję do kontr.
Rezerwy "Stalówki" miały więcej okazji bramkowych i znalazło to przełożenie w golach. Pierwszy kontratak powiódł się już po piętnastu minutach gry. Na kolejne trzeba było trochę poczekać.
Przyjezdni w drugiej połowie prezentowali się bardzo dobrze i nie próżnowali. Gdy padły dwie kolejne bramki dla Stali wydawało się, że nic już nie odbierze przyjezdnym wygranej.
Gospodarze jednak szybko strzelili gola na 3:1 i to dodało im wiary w to, że mogą coś jeszcze ugrać, tym bardziej że grali w przewadze. W dziesięć minut wyrównali, ale na zwycięskiego gola zabrakło im czasu. Przy stanie 3:3 kolejny gracz gości otrzymał czerwoną kartkę i kończyli oni mecz w dziewiątkę.
Błękitni Ropczyce - Stal II Stalowa Wola 3:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Piotrowski 16, 0:2 Piotrowski 65, 0:3 Malinowski 74, 1:3 Kosiba 78, 2:3 Sulisz 85, 3:3 Siepierski 88.
Błękitni: Albrycht - Szczybyło, Majka, Siepierski ŻK, Fornek ŻK, Kukla ŻK (68 Sypek), Piwowar (72 Darłak), Sulisz, Gdowik, Kot, Kurek (53 Ł. Kosiba). Trener Łukasz Chmura.
Stal II: Konefał - Hudzik, Gnatek, Bosak, Buczek 2xŻK CZ[70], Moskal 2xŻK CZ[90], Popek (65 Kersten), Świerad, Malinowski, Pilch (60 Mścisz), Piotrowski (78 Piechniak). Trener Bartosz Leśniowski.
Sędziował: Pająk (Rzeszów). Widzów 350.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?