Szanowny pośle, prosimy o pieniądze

Biuro poselskie Kazimierza Moskala (PiS) jest otwarte we wszystkie dni robocze od godz. 10 do godz. 16. Dodatkowo w każdy wtorek, od godz. 16 do 18, mamy możliwość zasięgnięcia bezpłatnej porady radcy prawnego.

Wprawdzie żeby dostać się do biura posła Moskala trzeba wdrapać się na drugie piętro kamienicy w Rynku, jednak u celu możemy liczyć na miłą i profesjonalną obsługę.

Uprzejma sekretarka ciepło nas przyjmie i poinformuje, kiedy możemy zastać posła. Moskal stara się dyżurować w każdy poniedziałek. Większą pewność, że będzie, zdobędziemy umawiając się z nim na spotkanie za pośrednictwem sekretarki.

O tym, że odwiedziny w biurze cieszą się uznaniem mieszkańców, świadczy ilość interesantów. W ubiegłym roku biuro odwiedziło blisko 500 osób, z czego około 150 przyjął sam poseł.

Jak jednak przyznaje Moskal (na umówione z nami spotkanie przybył punktualnie i to we wtorek, a nie w poniedziałek), nie wszystkie wizyty u posła kończą się dla mieszkańców satysfakcjonującym wynikiem.

- Efekt spraw, które wymagają interwencji w urzędach, nie zawsze cieszy mieszkańców. Tylko w tym roku było ich już około 40. Wiadomo, że nawet pomimo szczerych chęci, nie da się zaspokoić potrzeb wszystkich - mówi Moskal.

Poseł przyznaje, że styka się z wieloma prośbami o pomoc finansową, np. o wsparcie leczenia osoby niepełnosprawnej. Pod koniec roku szkolnego o pieniądze proszą samorządy szkolne, które organizują wycieczki dla uczniów.

O wiele gorszy dostęp mają dębiczanie do posłanki Samoobrony - Marii Zbyrowskiej. Jej biuro jest czynne w dni robocze tylko w godz. 11 - 13. Przyjmie nas miły pracownik, który przyzna, że posłanka w biurze bywa bardzo rzadko i trudno się z nią umówić.

Zanim opuścimy biuro możemy liczyć, że pracownik poinformuje nas, kiedy Maria Zbyrowska przyjedzie na dyżur, albo spróbuje umówić z nią na spotkanie. Nam ta sztuka się nie udała.