Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczypiorniści Stali Mielec w ekstraklasie (video)

Tomasz Leyko
W kluczowym meczu pokazali się również młodzi uzdolnieni szczypiorniści. W ten efektowny sposób na listę strzelców wpisał się junior Łukasz Nowak.
W kluczowym meczu pokazali się również młodzi uzdolnieni szczypiorniści. W ten efektowny sposób na listę strzelców wpisał się junior Łukasz Nowak. ADAM DĘBIEC
Były owacje na stojąco, lał się szampan - po prostu euforia. Po roku przerwy Stal Mielec wraca do ekstraklasy.
Stal Mielec wraca do ekstraklasySzczypiorniści Stali Mielec po meczu wygranym z MTS Chrzanów wracają do ekstraklasy.

Stal Mielec znów w ekstraklasie

Mielczanie byli najlepsi w swojej grupie I ligi i awans należał się im jak najbardziej. Poza tym mają najlepszych kibiców.

Równo z końcową syreną na parkiet wbiegli kibice i wspólnie z zawodnikami zatańczyli taniec radości. Fani zdarli jeszcze ze swoich pupili koszulki na pamiątkę. Śpiewy wokół hali dało się słyszeć jeszcze długo, bo sport w Mielcu żadny jest sukcesów.

Uskrzydlona Stal

Gdy trwał IV set meczu siatkarek na halę wszedł z podniesionymi rękami, rozpromieniony prezes BRW Stali Antoni Weryński. Oznaczało to, że rywal Stali w walce o ekstraklasę poległ w Kilecach i jeśli mielczanie pokonają MTS Chrzanów w sobotę zapewnią sobie awans. Byli tacy, którzy obawiali sie tego pojedynku, bo Stal przegrała w Chrzanowie jedną bramką.

W I połowie mielczanie grali uważnie. Słabszy dzień miał Grzegorz Sobut, ale wciąż gra z opatrunkiem na ręce. Godnie zastąpili go skrzydłowi Tomasz Mróz i Łukasz janyst, którzy bezlitośnie punktowali gości. MTS prowadził tylko na początku (1-3). Później świetnie grą pokierował Michał Przybylski i przewaga rosła z minuty na minutę (8-6, 10-8, 13-9). Rywale zniwelowali straty, bo mielczanie przez moment grali w potrójnym osłabieniu.

Nokaut po przerwie

- Ale ta Stal była zdeterminowana - mówił po meczu szkoleniowiec gości Adam Piekarczyk. W drugiej połowie mielecki walec rozjechał wręcz chrzanowian.

Mielczanie zagrali na la totalnym luzie i pozwolili sobuie na kilka arcy-efektownych akcji. To był przedsmak tego co czeka nas już jesienią. Kwadrans przed końcem po bramce Pawła Wilka Stal prowadziła już różnicą 10 bramek. Każda następna była efektowniejsza. Rywale tak się pogubili, że w końcówce oddali mielczanom piłkę po stracie bramki. Swoje trzy grosze dołożyła też mielecka młodzież.

Zaskoczenie na koniec

- Sepłniłem pokładane nadzieję i mogę godnie pożegnać się - powiedział po meczu wzruszony trener Wojciech Ostrowski zapowiadając koniec swojej trenerskiej przygody.

To wielka szkoda, bo ludzi o tak wielkiej kulturze, tak kochających sport bardzo brakuje w dzisiejszych czasach. Szkoleniowiec podziękował wszystkim za pomoc w pracy z zespołem, a szczególnie Michałowi Przybylskiemu, którego po ojcowsku ucałował na konferencji prasowej. Obiecał, że poprowadzi Stal w towarzyskim meczu przeciwko drużynie kibiców, który odbędzie się po sezonie i będzie uwieńczeniem awansu.

BRW STAL MIELEC - MTS CHRZANÓW 39-23 (19-15)

STAL: Jarosz, Turowski - Mróz 8, Przybylski 5, Kubisztal 5, Wilk 4, Janyst 5, Mochocki 4, Jachowicz 2 (1 z karnego), Sobut 2, Krzysztofik 1, Nowak 1, Misiewicz 1, Kandora 1.

MTS: Walas, Baliś, Piotr Rokita - Skoczylas 7 (4), Bugajski 6, Kobiela 4, Pytlik 2, Piekarczyk 2, Pawel Rokita 2, Zduń 1, Garliński, Studziński, Białko

SĘDZIOWALI: Igor Dębski i Artur Rodacki (Kielce) KARY: 20 i 14 minut CZERWONA KARTKA Kandora (58-gradacja kar)

WIDZÓW: 1400

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24