Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczypiorniści Stali Mielec w święta mają za zadanie odpoczywać

luci
Szczypiorniści Stali Mielec marzą o tym by w końcu w meczu ligowym zagrać w komplecie.
Szczypiorniści Stali Mielec marzą o tym by w końcu w meczu ligowym zagrać w komplecie. Krzysztof Kapica
Kilka kilometrów biegu, umiarkowanie przy świątecznym stole i dużo odpoczynku - taki plan na święta mają szczypiorniści PGE Stali Mielec. Na jego realizację zawodnicy mają sporo, bo blisko dwa tygodnie.

- Każdy wie co ma robić, to są zawodowcy - mówi trener, który również wyjechał do rodzinnego Grudziądza. - Oczywiście niczego nie mogę im zabronić, a jedynie liczyć na ich profesjonalizm. Każdy z nich jest sportowcem nie od wczoraj i wie, że gra w piłkę ręczną nie polega na leżeniu. Nawet jak jest wolne, trzeba o pewnych sprawach pamiętać. Wiedzą, że trzeba przebiec kilka kilometrów, porozciągać ciało. Na szczęście nie mamy w zespole graczy otyłych, zatem diety nie trzeba było nikomu serwować.

Zawodnikom odpoczynek będzie na rękę, bo kilku z nich boryka się z kontuzjami i urazami.

- Przyda się trochę odpoczynku, bo ostatnie dwa tygodnie trenowałem tylko tyle, żeby móc wejść na boisko i chwile pomóc chłopakom - mówi Michał Chodara, skrzydłowy Stali, któremu dokucza kontuzjowane ścięgno Achillesa. - Męczy mnie już to, bo niby nic wielkiego, ale dokucza, przeszkadza w grze i treningach. Chciałbym przestać o tym myśleć. Oczywiście nie znaczy to, że na święta nic nie będę robił, tylko się objadał. Diety nie planuję, ale poruszać się trzeba, pobiegać, pójść na siłownię. Na formę pracuje się cały rok, a można to zniweczyć w kilka dni. Mimo wszystko święta będą dla mnie wesołe, bo ostatni mecz wygraliśmy i to przekonująco.

- Trener nic szczególnego nie mówił na temat tego co mamy w święta robić, ale ja doskonale wiem, że nie mogę przesadzać z jedzeniem, a trochę ruchu jest bardzo wskazane. Wiem co mam robić - mówi Antonio Pribanic.

Mielczanie mają wolne do 3 stycznia. - Liczę, że do tego czasu wszyscy wyzbędą się wszelakich urazów i będziemy mogli w komplecie rozpocząć treningi, co chyba w tym sezonie się jeszcze nieudało - mówi Paweł Noch.
Z tym kompletem może być jednak różnie, bo szanse na grę w mistrzostwach Europy w Danii (12-26 stycznia) mają Damian Kostrzewa i Rafał Gliński. Obaj obecnie przebywają na zgrupowaniu w Pruszkowie i jeśli Michael Biegler ich powoła, to wrócą do drużyny dopiero końcem stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24