Szefowa związku w Wojewódzkim Szpitalu w Przemyślu przywrócona do pracy. Niedawno została zwolniona dyscyplinarnie

Pełniąca obowiązki dyr. Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu Barbara Stawarz wydała w tej sprawie oświadczenie.

"Wobec wydarzeń ostatnich dni, związanych z niepotrzebnym spotęgowaniem negatywnych emocji wokół Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu, wynikającym ze sporu z Zakładową Organizacją Związkową Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy WSz w Przemyślu, dyrekcja szpitala informacje, że 13 lutego zostało zawarte porozumienie z przedmiotową organizacją, przy udziale pani Ewy Rygiel"

I dalej:

"Strony dokonując szczegółowych ustaleń w treści w/w porozumienia finalnie zadeklarowały, iż w celu zakończenia wszelkich konfliktów pomiędzy pracodawcą (szpitalem) a przedmiotowym związkiem zawodowym, pani Ewa Rygiel zostaje przywrócona do pracy. Przywrócenie to jednak nie ma charakteru stałego, tj. obwarowano je kilkoma warunkami, wynikającymi również z prowadzonych formalnie postępowań, m.in. stałość tego przywrócenia uzależniona jest od wyniku prowadzonego postępowania karnego w sprawie wyrządzenia szpitalowi szkody finansowej"

Równocześnie, w tym samym oświadczeniu dyrektor szpitala odniosła się do szeroko komentowanej w Przemyślu sprawy zmniejszenia ilości łóżek w przemyskim szpitalu.

"Fakt formalnego zmniejszenia ilości łóżek szpitalnych ujętych w Rejestrze Podmiotów Wykonujących Działalność Lecznicą, prowadzonym przez wojewodę podkarpackiego, nie ma i nie będzie miał wpływu na dostępność świadczeń dla pacjentów, tj. nie spowoduje ich ograniczenia. Sytuacja ta nie będzie powodem do ograniczania zatrudnienia w grupie zawodowej pielęgniarek i położnych, a ewentualne zmniejszania zatrudnienia będzie się odbywało w sposób naturalny, tj. przez poprzez przejścia na emeryturę".

"Działania naprawcze i restrukturyzacyjne prowadzone aktualnie w Wojewódzkim Szpitalu w Przemyślu, zmierzające przede wszystkim do ustabilizowania i poprawy sytuacji finansowej wymagają skupienia, dialogu i spokoju społecznego. W tym zakresie ewentualne dalsze eskalowania konfliktu było niepotrzebne, a co za tym idzie w/w organizacja związkowa zobowiązała się do rozwiązywania w przyszłości spornych spraw w drodze negocjacji, przy zachowaniu zasad współżycia społecznego i zachowania spokoju społecznego. Co najmniej do czasu wyłonienia dyrektora szpitala w drodze konkursu, w tym do nieeskalowania sytuacji konfliktowych na zewnątrz" - czytamy w oświadczeniu p.o. dyr. WSz Barbary Stawarz.

ZOBACZ TEŻ:

WIDEO: Manifestacja pielęgniarek w Rzeszowie