Spis treści
Największy paraliż drogowy miał miejsce w poniedziałek. Nasi Czytelnicy najczęściej wskazywali trudną sytuację w okolicach Lutoryża, Tyczyna (od Borku Starego po Rzeszów), Sokołowa Małopolskiego czy wyjazdu z Dylągówki na Szklary.
Za obwodnicą Czudca w kierunku Strzyżowa, samochody w korku stały ok. 2 godzin w oczekiwaniu na przyjazd piaskarek. Podobna sytuacja była w Przemyślu na ul. Zadwórzańskiej. Problem z podjazdem był w Babicach i w Krzywczy w pow. przemyskim.
- Samochód zachowuje się jak na lodowisku, zaraz dojdzie tutaj do tragedii - napisała do nas po godz. 19 pani Aleksandra. Z kolei Czytelniczka z Rzeszowa skarżyła się, że musiała zostawić samochód na parkingu z dala od swojego mieszkania, bo nie była w stanie bezpiecznie dojechać na os. Projektant.
Internauci wskazywali też na trudne warunki na krajowej 19 w Kamieniu. - W stronę Nisko-Lublin masakra - napisał Artek. - Boguchwała stoi - dodał Dawid. Takie sygnały płynęły do redakcji „Nowin” z całego Podkarpacia.
Rzeszów walczy z warunkami
W Rzeszowie służby odpowiedzialne za zimowe utrzymanie dróg rozpoczęły intensywną pracę w poniedziałek. Posypywarki na jezdnie i chodniki wyjechały około godz. 16 i do godz. 18 posypały solą i piaskiem wszystkie główne ulice.
- Po godzinie 21 (w poniedziałek - przyp. red.) większość głównych ulic była już czarna. Intensywne opady śniegu, jakie dotarły do Rzeszowa po godz. 6 (we wtorek – przyp. red.) pogorszyły warunki. Nasze pojazdy od razu wyjechały na jezdnie, szybka reakcja była możliwa, bo po godz. 5 mieliśmy je już załadowane piaskiem i solą
– powiedział Sławomir Progorowicz, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Rzeszowie.
Jak informuje biuro prasowe Kancelarii Prezydenta, w Rzeszowie do zimowej akcji przygotowano już dwa tysiące ton soli i tysiąc ton piasku. Drogowcy dysponują 12 pojazdami ciężarowymi z pługami i posypywarkami oraz 25 lżejszymi, przeznaczonymi do odśnieżania chodników. W razie intensywnych opadów śniegu, na ulice wyjedzie 16 dodatkowych pługów.
Kierowco, noga z gazu!
Zdaniem komisarza Pawła Grzesia z Wydziału Ruchu Drogowego Komedy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, panująca sytuacja na drogach powinna nauczyć kierowców odpowiedzialności.
- Trzeba przyzwyczaić się do tego, że zmienność warunków atmosferycznych będzie nam na bieżąco towarzyszyć. Tak więc chcemy zaapelować do kierowców o rozwagę na drodze, czyli zachowanie zimnej krwi za kierownicą i zdjęcie nogi z gazu, a także zmianę opon z letnich na zimowe
– mówi kom. Paweł Grześ i dodaje:
[cyt]- Piesi również muszą pamiętać o tym, że uczestniczą w ruchu drogowym. Apelujemy również do nich, żeby – przechodząc na drugą stronę jezdni – dwa razy się zastanowili, czy mogą spokojnie to zrobić. Wiemy, że w związku z trudnymi warunkami, droga hamowania znacznie się wydłużyła. Kierowca niekiedy nie ma czasu na spokojne wyhamowanie i o nieszczęście nie jest trudno./cyt]
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu