Szkoły przymierzają się do mundurków

Namawiał do tego minister edukacji. Na "mundurki" zgodzili się m.in. rodzice uczniów z Gimnazjum nr 7 i 8 w Rzeszowie. W innych się zastanawiają.

W tym roku na obowiązkowe mundurki, czyli polary i koszulki polo w wyhaftowanymi emblematami, postawiły Zespoły Szkół: Gospodarczych z Rzeszowa i Agroprzedsiębiorczości z Miłocina. Mundurki noszą też uczniowie u Sióstr Prezentek. Od 8 lat w granatowych polarach i bluzeczkach chodzą uczniowie I LO w Rzeszowie.

To się sprawdza

- Choć były różne zdania i fala krytyki, mundurki się sprawdziły - przekonuje Zofia Jakubowska, wicedyrektor I LO. - Każda szanująca się szkoła na świecie takie ma.
Teraz kolejne szkoły decydują się na jednolite mundurki. Rozważa je Gimnazjum nr 8, a także nr 7.

- Rodzice się zgodzili, mamy już nawet projekt logo. Jeszcze nie zdecydowaliśmy się na konkretny materiał i cenę - mówi Bożena Pasieka, dyr. Gimnazjum nr 7.

W Gimnazjum nr 6 dopiero zaczynają o tym rozmawiać. W Gimnazjum nr 1 zdecyduje rada rodziców.

Mundurek w formie kamizelki

W "dziewiątce" mają oryginalny pomysł na identyczne stroje. Uczniowie są na "tak".

- Nie polary, nie koszule, ani garnitury, lecz kamizelki. Inne dla dziewcząt, inne dla chłopaków. Jakie kolory? To na razie tajemnica - mówi Marian Pietryka, dyr. Gimnazjum nr 9.

- Mamy oferty firm szyjących ubrania, ale sami rozejrzymy się za krawcem. Będzie taniej. Natomiast wciąż niejasne jest dla nas, czy mundurki będą w końcu obowiązkowe we wszystkich szkołach, czy nie. Bo dziś każdy inaczej interpretuje to, co mówił minister - dodaje.