Szlagier na "Izo-Arenie": Izolator kontra Tomasovia

Tak czy siak miejsce do awansu jest jedno, a dwóch z trzech pretendentów do niego spotka się w niedzielne południe na "Izo-Arenie".

- Ta godzina 11 oznacza, że musimy bardzo rano wyjechać, ale będziemy dobrze przygotowani do meczu - uśmiecha się Bohdan Bławacki, trener Tomasovii. - To mecz kluczowy, punkty potrzebne są i im i nam. Faworytem jest Izolator, ale kiedyś musi skończyć się ta jego seria zwycięstw.

Patrzą na styl

Boguchwalanie chcą wygrać po raz 10. z rzędu, ale słowa "awans" nie odmieniają przez wszystkie przypadki. - Dla nas ważny jest styl, strzelanie bramek i wygrane. To czy przyjeżdża Tomasovia czy ostatnie w tabeli Orlęta Łuków nie zmienia naszego podejścia do przeciwnika - twierdzi Jakub Słomski, trener Izolatora. Pewne jednak jest, że emocje i publiczność będą zdecydowanie większe niż do tej pory.

Liderująca Stal Mielec, by spokojnie utrzymywać przewagę, musi ograć przemyską Polonię.

To pierwsza wiosenna kolejka, gdy mielczanie bronią pozycji, a nie atakują. - Na pewno jest większa motywacja, gdy ma się coś przed sobą, gdy chce się dojść, ale ja cały czas uważam i chyba wszyscy są świadomi, że naszym celem jest druga liga, a nie lider tabeli po 25. kolejkach - twierdzi Włodzimierz Gąsior, trener Stali, który nie może jeszcze liczyć na Rogalę (jest już po zabiegu) oraz Korzępę (rehabilitacja po kontuzji).

Przemyska "Barcelona" wcale nie zamierza ułatwiać jej zadania. - Jedziemy po trzy punkty i nie ma dwóch zdań o odpuszczaniu. To Mielec ma nóż na gardle, my liczymy na niespodziankę. Szkoda, że Walaszczyk pauzuje za kartki, bo nieco pokrzyżuje nam to plany - opowiada Jarosław Zając, opiekun Polonii.
Mecz "za 10 punktów"

Z naszych drużyn najcięższą walkę o uniknięcie degradację stoczy zespół Czarnych. Jaślanie w sobotę podejmują Stal Kraśnik.

-To mecz najważniejszy, nie za 6 tylko za 10 albo i więcej punktów. Jesteśmy bardzo zmotywowani, z pełną determinacją chcemy się utrzymać - mówi Piotr Kowalski, wiceprezes Czarnych. - Zagra już Remut, który ostatnio pauzował za to, że nie stawił się na mecz Regions Cup oraz Wolański, bo odpoczywał za kartki - dodaje.

- Naprawdę chcemy się utrzymać, wniosek licencyjny złożyliśmy na III ligę. Jak z I ligi spadnie Okocimski, to nie wiadomo jaki będzie los Siarki i Motoru w II lidze.

Teoretycznie może polecieć nawet pięć drużyn od nas. Mamy jeszcze mecze z Avią, Stalą Sanok oraz Chełmianką i Orlętami Radzyń Podlaski, same trudne. Dobry wynik w sobotę byłby jednak potrzebny. bo 10 czerwca o 15 mamy spotkanie na zaproszenie burmistrza z radnymi, senatorami, posłami, starostą i wójtem pod tytułem jak pomóc Czarnym - kończy wiceprezes Kowalski.