Szóstka Mielec powalczyła w Lublinie

AZS UMCS Lublin - Szóstka Mielec 3:2 )26:28, 25:19, 25:27, 25:21, 15:12)

Szóstka: Szymańska, N. Murdza, Kusik, Raszek, Krzysztofik, Pasierb, W. Murdza (libero) oraz Babś, Fryc, Krycka, Petrykowska. Trener Roman Murdza.

Mecz był bardzo zacięty i trwał ponad dwie godziny. Już pierwszy set był emocjonujący i tę walkę nerwów wygrały mielczanki.

W kolejnej odsłonie lepiej spisywały się gospodynie i wyrównały stan meczu. Szóstka nie zamierzała się jednak poddawać i znów okazała się lepsza w grze na przewagi.

To tylko pokazało, że zespół Romana Murdzy, mimo że złożony z młodych zawodniczek, jest mocny psychicznie. IV set znów padł jednak łupem miejscowych i o wszystkim decydować miał tie-break.

W nim lepiej spisał się AZS UMCS i dwa punkty zostały w Lublinie.

- Mnie ten jeden punkt cieszy. Niepotrzebnie chodzą jakieś plotki, że zamarzyła nam się 1 liga. Do wszystkiego trzeba podchodzić spokojnie i nie można wywierać na tych młodych dziewczynach niepotrzebnej presji. Ja jestem zadowolony z postawy zespołu. Zagraliśmy na tyle, na ile nas było stać - powiedział trener Szóstki.