Szóstka Mielec w trzech setach pokonała Pogoń Proszowice w meczu 2 ligi siatkarek

Pogoń przyjechała do Mielca mając na koncie pięć kolejnych wygranych. Można się więc było obawiać tego pojedynku.

– To jest obecnie zupełnie inny zespół, niż ten, z którym rywalizowaliśmy w pierwszej rundzie. Wtedy większość stanowiły juniorki, a teraz doszło kilka bardziej doświadczonych zawodniczek – mówi Roman Murdza, trener Szóstki.

Jego podopieczne zagrały jednak dobre zawody i wygrały w trzech setach, choć rywalki momentami mocno się stawiały. W pierwszym secie miejscowe prowadziły już 18:9, ale przyjezdne część tych strat zdołały zniwelować. Seta nie uratowały, ale dały sygnał, że trzeba uważać.

W kolejnej partii gra była bardzo wyrównana, a mocno we znaki naszej drużynie dawała się środkowa Kaja Rydzyńska. W decydującym momencie zepsuła jednak zagrywkę i w meczu było 2:0. Trzecią partię lepiej zaczęła Pogoń i objęła dwupunktowe prowadzenie. Szybko jednak do głosu doszła Szóstka, zrobiło się 8:4 i 10:5, a później poszło już z górki.

– Ważne, że zrobiliśmy swoje i mamy kolejne trzy punkty – zakończył Roman Murdza.

Szóstka Mielec - Pogoń Proszowice 3:0

Sety: 25:21, 25:23, 25:16.

Szóstka: Szymańska, Cur, Mikołajewska, Babś, Krycka, Mich, W. Murdza (libero) oraz Gorzkiewicz, N. Murdza, Raszek, Kusik, Daniluk. Trener Roman Murdza.

Mieczysław Golba: Sąd nie dał wiary Kazimierzowi Greniowi [STADION]