Szpital MSWiA w Rzeszowie w całości dla pacjentów z Covid-19. W weekend chorzy wożeni byli także do szpitali w Małopolsce

- Mniej więcej od 17 lutego mierzymy się na Podkarpaciu z kolejną falą zwiększonej liczby zachorowań na Covid-19 - mówiła wojewoda podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. - Ostatni czas jest szczególnie trudny dla podkarpackich szpitali z tego powodu, że dwa tygodnie temu przekroczyliśmy liczbę osób hospitalizowanych z powodu zainfekowania koronawirusem w naszym regionie w stosunku do szczytu zachorowań z drugiej fali przełomu października i listopada ubiegłego roku.

Dziś hospitalizowane są 1724 osoby, a 193 wymaga wsparcia respiratorowego.

- Mamy wprawdzie jeszcze zapas łóżek zarówno zwykłych, jak i respiratorowych, niemniej jednak w związku z tym, że cały ubiegły tydzień przynosił ponad tysiąc przypadków na dobę, zakładamy, że ta liczba hospitalizacji w tym tygodniu będzie bardzo znacząca. Będzie dużym obciążeniem dla naszego regionu. Już w czasie weekendu korzystaliśmy ze wsparcia szpitali małopolskich – przyznała Ewa Leniart.

10 pacjentów z Podkarpacia trafiło do ośrodka w Dąbrowie Tarnowskiej. Wczoraj pacjenci z okolic Jasła transportowani byli do Gorlic.

- W związku z tym, że liczba chorych w samym Rzeszowie oraz w powiecie rzeszowskim jest zdecydowanie największa, podjęłam decyzję, że szpital MSWiA, który spełnia rolę placówki patronackiej dla szpitala tymczasowego, będzie w całości dedykowany pacjentom z koronawirusem – mówiła wojewoda.

- Trudne wyzwanie przed nami. Stąd mój nieustanny apel i prośba do mieszkańców regionu o stosowanie się do obostrzeń sanitarnych, które ograniczają przekazywanie wirusa. Proszę, żeby w każdym miejscu, w który jesteśmy narażeni na kontakty z innymi osobami zachowywać dystans i nosić maseczkę. Chronimy w ten sposób siebie i swoich bliskich – zaznaczyła Ewa Leniart, jednocześnie przypominając, że od 20 marca w całej Polsce obowiązują rozszerzone zasady bezpieczeństwa.

Wojewoda dodała, że obserwuje dużo większe zapotrzebowanie na tlen niż przy poprzednich falach.

- Z narracji, która płynie od specjalistów wiemy, że mutacja tego wirusa jest bardziej zaraźliwa. Poza tym zupełnie nową grupą wiekową, która także wymaga zaopiekowania szpitalnego są dzieci.

CZYTAJ TEŻ: Brytyjska mutacja koronawirusa to już 80 procent wszystkich przypadków w Polsce. Minister zdrowia: Wypiera inne warianty

ZOBACZ TEŻ: Wojewoda Ewa Leniart podsumowuje rok pandemii na podkarpaciu [WIDEO]