Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego w Krośnie chce uruchomić oddział geriatryczny. NFZ się nie zgadza

Piotr Czerwiński, dyrektor krośnieńskiego szpitala, pod koniec listopada wystąpił do Narodowego Funduszu Zdrowia o akceptację dla utworzenia oddziału geriatrycznego.

- Mam kadrę lekarską do uruchomienia takiego oddziału. A zawsze mówiono, że opieka długoterminowa, głównie geriatria jest niezbędna. Otrzymałem odpowiedź z NFZ, że na dzień dzisiejszy nie mieści się to w mapie potrzeb - mówi Piotr Czerwiński.

O odmownej decyzji NFZ dyrektor szpitala poinformował radnych miasta na sesji. Był na nią zaproszony jako gość, bo krośnieńscy samorządowcy, którzy nie mają już swojego przedstawiciela w radzie społecznej szpitala, chcieli znać „z pierwszej ręki” informacje na temat sytuacji w lecznicy.

Dyrektor mówił o przekształcaniu kolejnych oddziałów w covidowe, problemach z obsadzaniem dyżurów na SOR i programie naprawczym. W kontekście restrukturyzacji wspomniał o planach związanych z tworzeniem nowego oddziału. Nie ukrywał, że odpowiedzią NFZ był mocno rozczarowany, nawet zdegustowany.

- To dla mnie niezrozumiałe podejście do tematu. Słyszę, że „na dziś” oddział jest niepotrzebny. Ale ja mam specjalistów dzisiaj. Jutro mogę ich nie mieć. Uruchomienie geriatrii byłoby kolejnym elementem rozwojowym dla szpitala, wzmacniającym już funkcjonującą opiekę długoterminową, czyli oddział paliatywny i zakład opiekuńczo-leczniczy - tłumaczył radnym.

Dyrektor krośnieńskiej lecznicy przypomniał sytuację sprzed kilku lat.

- Zabiegałem o utworzenie w szpitalu oddziału zakaźnego. Miałem kadrę medyczną, ale słyszałem w NFZ, że taki oddział jest niepotrzebny. Kontraktu nie dostaliśmy, zrezygnowałem a niedługo potem wybuchła pandemia. Dziś taki oddział byłby bardzo przydatny do wsparcia walki z COVID-em - mówił.

O przedstawienie powodów, dla których odmówiono szpitalowi w Krośnie zgody na utworzenie geriatrii nasza redakcja zwróciła się do podkarpackiego oddziału NFZ. Jego rzecznik Rafał Śliż wyjaśnił w odpowiedzi, że zainteresowanie oddziałami geriatrycznymi na Podkarpaciu jest niewielkie. Trzy oddziały, z którymi NFZ podpisał umowy, wykazują zerową lub znikomą liczbę osób oczekujących.

- Procedury wykonywane na oddziałach geriatrycznych są tożsame z procedurami możliwymi do wykonania na oddziale chorób wewnętrznych. Oddział taki funkcjonuje obecnie w strukturze Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego im. Jana Pawła II w Krośnie i również wykazuje niewielką liczbę osób oczekujących na przyjęcie - argumentuje Rafał Śliż.

Rzecznik dodaje, że powielanie oddziałów nie jest działaniem rozsądnym w dobie braku personelu. - Jednakże sytuacja w ochronie zdrowia ulega zmianom w czasie. Decyzja podejmowana obecnie, może ulec zmianie w przyszłości, gdy zaistnieje taka potrzeba - deklaruje.

Dyrektor Piotr Czerwiński zapowiada, że zwróci się ponownie do Narodowego Funduszu Zdrowia z pismem, w którym poprosi o szczegółowe wyjaśnienia.

Temat wywołał też poruszenie u radnych Krosna.

- Jako rada powinniśmy podjąć jakieś działania wspierające dyrektora. W sytuacji covidowej odpowiedź, że oddział „nie mieści się w mapie potrzeb” to lekceważenie życia i zdrowia pacjenta - uważa radny Stanisław Czaja.