"Jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz". To zdanie bardzo często powtarzają trenerzy. W przypadku Szymona Szydełki ta maksyma nie ma potwierdzenia. Z Chełmianką Karpaty Krosno wygrały, ale on i tak pożegnał się z pracą. - Bo wcale nie chodziło o wyniki, ale styl - wyjaśnia Marek Penar, prezes krośnieńskiego klubu. - Przykładowo w Lublinie przegraliśmy, ale wracałem dumny z mojej drużyny, bo zostawiła na boisku zdrowie. Po Chełmiance, mimo wygranej, miałem mieszane uczucia - dodaje.
Szydełko trenerem Karpat był od czerwca 2013 roku. W pierwszym sezonie jego pracy klub borykał się z wielkimi kłopotami, ale drużyna skończyła sezon na szóstym miejscu. Szczególnie udana była wiosna, co miało zwiastować dalszą poprawę gry. Kolejny sezon - jak wszyscy pamiętamy - długo układał się rewelacyjnie dla krośnian, którzy zostali mistrzami jesieni i byli głównym kandydatem do wygrania ligi. Końcówca poprzedniego sezonu była jednak słaba i to Stal Rzeszów okazała się najlepsza. - Wszyscy pamiętamy, co Karpaty zaprzepaściły wiosną tego roku i patrząc na grę niewiele się zmieniło. A ten sezon jest wyjątkowy i trzeba było drużyną wstrząsnąć. Decyzji na pewno nie podjąłem nagle - mówi sternik Karpat.
Do rozstania doszło za porozumieniem stron, bez palenia za sobą mostów. - Rozstaliśmy się w pełnej zgodzie i uścisnęliśmy sobie ręce. Jestem pełen podziwu dla trenera Szydełki i mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy na piłkarskiej drodze. To mu zresztą przekazałem - stwierdził nasz rozmówca. - Na najbliższym meczu z Tomasovą, bądź kolejnym w Krośnie z JKS-em Jarosław oficjalnie podziękujemy trenerowi i się pożegnamy. Zasłużył na to swoją dotychczasową postawą - dodał.
Trener Szydełko nie bardzo miał ochotę komentować rozstanie. - Nie spodziewałem się takiej decyzji po wygranym meczu. Po rozmowach doszliśmy jednak do wspólnych wniosków, że to będzie najlepsze rozwiązanie. Kończy się jakiś rozdział, a ja ze swojej strony życzę oczywiście klubowi i zawodnikom samych sukcesów i wygrania ligi. Nad swoją przyszłością się jeszcze nie zastanawiałem - stwierdził.
Nowy trener Karpat ma być przedstawiony na środowej konferencji prasowej, która rozpocznie się o godz. 16. - Teraz powiem tylko, że na pewno nie będzie nim Tomasz Hajto. Tomek, z którym dobrze się znamy był na naszym meczu z zupełnie innych powodów - dodaje Marek Penar.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA
- Tak NAPRAWDĘ żyje matka dziecka Kevina, co z pieniędzmi od faceta Roksany?