Chociaż lista kandydatów na kolejnego prezydenta Rzeszowa nie jest jeszcze oficjalnie znana, od tygodni mówi się, że walka o wygraną rozstrzygnie się między Tadeuszem Ferencem a Wojciechem Buczakiem, posłem PiS. O ile start tego drugiego jest już w zasadzie przesądzony, Tadeusz Ferenc do tej pory nie potwierdził, czy interesuje go piąta kadencja. Wczoraj w rozmowie z naszym dziennikarzem zdradził, że interesuje go dalsza praca dla miasta.
- Ja i moi współpracownicy planujemy kolejne inwestycje - mówi prezydent, pytany o start w tegorocznych wyborach. W dalszej rozmowie zapewnia jednak, że szanuje każdego kontrkandydata i nie zamierza wdawać się w polityczną wojnę i prowadzić brudną kampanię wyborczą.
- Ja kampanię prowadzę od 2002 roku, pracując dla Rzeszowa i jego mieszkańców. To oni ocenią, czy z moich obowiązków wywiązuję się dobrze. Czy czuję się pewny wygranej? Nie. Zdecydują o tym rzeszowianie - mówi Tadeusz Ferenc, który rządzi Rzeszowem nieprzerwanie od 2002 roku.
Do ratusza dostał się ze Spółdzielni Mieszkaniowej Nowe Miasto, gdzie był prezesem. W drugiej turze głosowania niespodziewanie pokonał ówczesnego prawicowego prezydenta miasta Andrzeja Szlachtę. W kolejnych wyborach, w 2006 roku, znokautował rywali, wygrywając w pierwszej turze z 76,5-procentowym poparciem. W 2010 roku uzyskał 53 procent, pokonując w pierwszej turze m.in. Jerzego Cyprysia z PiS. W 2014 roku, startując w roli faworyta, zebrał 66 procent głosów i po raz kolejny do pozostania w ratuszu nie potrzebował drugiej tury.
ZOBACZ TEŻ: Rozmowa z posłem PiS Wojciechem Buczakiem o kandydowaniu na prezydenta Rzeszowa cz.I (11.10.17)
Rozmowa z posłem PiS Wojciechem Buczakiem o kandydowaniu na prezydenta Rzeszowa cz. II
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?