Tadeusz Ferenc na półmetku [OCEŃ WŁADZĘ]

Pierwszy rok upłynął pod znakiem kończenia potężnych inwestycji rozpoczętych przed r. 2014. Konrad Fijołek, przewodniczący klubu Rozwoju Rzeszowa w radzie miasta wskazuje, że ten czas to ukoronowanie dotychczasowej władzy Ferenca w mieście. - Zakończenie realizacji wartego ponad 400 mln zł programu transportowego to najlepsze zobrazowanie filozofii prezydenta. Realizując te wszystkie inwestycje, a w końcu budując most wart ponad 180 mln zł, pokazał, że doskonale radzi sobie z pozyskiwaniem pieniędzy. Z budżetu Rzeszowa wydaliśmy na tę inwestycję tylko kilkanaście milionów - mówi Konrad Fijołek.

Nieco inaczej rządy Tadeusza Ferenca widzi opozycja.

- Na ostatnie dwa lata prezydentury nasz klub patrzy przez pryzmat braku spójnej wizji polityki przestrzennej miasta oraz dużego spowolnienia w zakresie niektórych przedsięwzięć - mówi Marcin Fijołek, przewodniczący klubu radnych PiS. - Planowana „wisłokostrada” skończyła się budową ślepej ulicy. Targowisko, które miało tam powstać, nadal nie jest zrealizowane. Wiele mówiono o budowie na Zalesiu parku rekreacyjnego z minizoo i na słowach się skończyło.

Największy minus, zdaniem Marcina Fijołka, należy się za brak wyraźnych postępów w zakresie realizacji Rzeszowskiego Centrum Komunikacyjnego. - Z regresem mamy również ciągle do czynienia w przypadku pokrycia miasta planami zagospodarowania przestrzennego, które w tej chwili obejmują tylko około 16 procent powierzchni Rzeszowa.

Trwa nasz plebiscyt: Władza na półmetku. Oceń wójta, burmistrza, starostę, prezydenta

Marcin Fijołek zaznacza, że PiS dostrzega również pozytywne działania, jak chociażby przystąpienie miasta do programu Mieszkanie Plus, dbanie o miejską estetykę czy budowę pozytywnego wizerunku Rzeszowa. - Należy przy tym docenić miejskich urzędników i pracowników, którzy na rzecz Rzeszowa ciężko pracują - mówi szef klubu PiS.

W rozmowie z Nowinami przeprowadzonej zaraz po wygranej w ostatnich wyborach Tadeusz Ferenc złożył kilka obietnic. Zapewnił, że w trwającej kadencji miasto odremontuje odkryte baseny Rzeszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Obiecał także oddanie do użytku żłobka i szkoły przy ul. Bł. Karoliny, rozbudowę hali widowiskowo-sportowej na Podpromiu i modernizację zakładu kąpieli leczniczych oraz bloku operacyjnego szpitala miejskiego. W kwestii polityki gospodarczej jako kluczowe zadanie wyznaczył dokończenie uzbrojenia strefy ekonomicznej “Dworzysko”. Co z tych obietnic udało się spełnić? Szkoła i żłobek są gotowe. Przetarg na remont basenów został właśnie ogłoszony. Na “Dworzysku” powstała droga dojazdowa do działek, a firmy mają dostęp do wszystkich mediów. Modernizacja hali na Podpromiu ma być realizowana w latach 2017-2018. Na razie nie udało się rozpocząć budowy basenu solankowego na oddziale wodolecznictwa. W przyszłym roku rozpocznie się natomiast przebudowa bloku operacyjnego.

Tadeusz Ferenc, pytany o ocenę swojej pracy, odpowiada:

- Nie chcę siebie oceniać, niech robią to mieszkańcy, którzy mnie wybrali i dla których pracuję. Największym sukcesem jest to, że o Rzeszowie dobrze się mówi na świecie. To miasto świetnie postrzegane, mające wspaniałych ludzi i doskonałych fachowców. Rozwój miasta to nie zasługa prezydenta, ale wspólnej pracy nas urzędników i tych wszystkich ludzi - mówi prezydent. Jako największe niepowodzenie wskazuje zamulony zalew na Wisłoku. - Staramy się od lat przyspieszyć jego czyszczenie, ciągle bezskutecznie.

Tadeusz Ferenc wskazuje, że kolejne lata powinny być dla miasta bardzo dobre ze względu na przychylność rządu i instytucji przyznających unijne pieniądze na inwestycje.