Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tadeusz Ferenc przestanie być prezydentem Rzeszowa?

Małgorzata Froń
- Cierpliwie czekam na rozwój wydarzeń. Jeśli będzie trzeba będę walczył - zapowiada Tadeusz Ferenc.
- Cierpliwie czekam na rozwój wydarzeń. Jeśli będzie trzeba będę walczył - zapowiada Tadeusz Ferenc. Fot. Dariusz Danek
Centralne Biuro Antykorupcyjne twierdzi, że Tadeusz Ferenc złamał ustawę o samorządach. Czy zostanie odwołany ze stanowiska? To mało prawdopodobne, ale możliwe. Wszystko zależy teraz od wojewody.

W 2008 r. CBA prowadziło kontrolę oświadczeń majątkowych burmistrza Łańcuta Stanisława Gwizdaka i jego zastępcy Henryka Pazdana. Stwierdziło, że obaj samorządowcy zataili fakt, że prowadzili działalność w lokalnym stowarzyszeniu. Sprawa trafiła do prokuratury, a ta umorzyła śledztwo. Obaj nadal sprawują swoje funkcje.

Sprawa ma swój początek w styczniu, kiedy to funkcjonariusze CBA kontrolowali oświadczenia majątkowe za lata 2003-2008 składane przez prezydenta Rzeszowa.

- W trakcie kontroli ujawniono naruszenie ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne - powiedział Nowinom Temistokles Brodowski, rzecznik CBA. - Tadeusz Ferenc, jako członek zarządu Zakładowego Klubu Sportowego Stal Rzeszów zarządzał wspólnie z innymi osobami działalnością gospodarczą, w związku z tym faktem CBA poinformowało wojewodę podkarpackiego. Jednocześnie CBA złożyło do Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie wniosek o wszczęcie śledztwa.

Dlaczego CBA dopiero teraz, po 3 miesiącach od kontroli, zaczęło wysyłać pisma i składać doniesienie?

- Takie są procedury - stwierdził Temistokles Brodowski.

Ferenc: Już dawno zrezygnowałem

Prezydent Tadeusz Ferenc twierdzi, że owszem był członkiem zarządu klubu, ale nie pobierał z tego tytułu wynagrodzenia, a w momencie, gdy otrzymał raport z CBA, czyli 13 stycznia, złożył rezygnację z funkcji członka zarządu klubu i poinformował o tym CBA.

- Cierpliwie czekam na rozwój wydarzeń. Jestem spokojny, bo nie widzę powodu, żebym miał przestać być prezydentem. Niedługo mi znajdą, że byłem członkiem jakiegoś kółka krajoznawczego - mówi Tadeusz Ferenc.

Co zrobi wojewoda?

Złamanie ustawy o samorządach może skutkować utratą stanowiska. Taką decyzję może podjąć wojewoda, ale obecnie przebywa za granicą.

- Zapozna się ze sprawą jak wróci z urlopu - tłumaczy Wiesław Bek, rzecznik Mirosława Karapyty. - Pismo z CBA trafiło do naszego wydziału nadzoru i kontroli. Sprawdzamy, jakie wojewoda może podjąć działania w tej sprawie. Ze wstępnych analiz wynika, że raczej nie ma podstaw do wygaszenia prezydentowi mandatu. Ale zastrzegam, że są to wstępne ustalenia.

- Czyli pozbawienie funkcji Tadeusza Ferenca, choć mało prawdopodobne, nie jest niemożliwe? - dociekamy.

- Na ten moment tak - przyznaje rzecznik. - Ale ostateczną decyzję podejmie wojewoda.
Prokuratura zbada wniosek

A co z zawiadomieniem CBA, które trafiło do Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie? - 14 kwietnia zwróciliśmy się do Prokuratury Apelacyjnej o przekazanie materiałów do rozpoznania poza okręg działania naszej prokuratury - poinformował nas Mariusz Kowal, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

Jeśli prokuratorzy, którzy przejmą sprawę, dopatrzą się w działaniu prezydenta Ferenca znamion przestępstwa, postawią mu zarzuty, a sąd uzna jego winę i skaże go prawomocnie, to straci urząd.

Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24