Tadeusz Nalepa urodził się w 1943 roku w podrzeszowskiej wsi Zgłobień. Krótko uczył się gry na skrzypcach w szkole muzycznej w Rzeszowie. Jako nastoletni chłopak zainteresował się gitarą. Karierę zaczął w wieku 18 lat, jak większość muzyków tamtego okresu - w knajpie, w jego przypadku była to „Parkowa”.
Pierwszy zespół założył w 1965 roku. Grupa nazywała się Blackout, a śpiewała w niej Mira Kubasińska, pierwsza żona artysty. Zadebiutowali w rzeszowskim klubie „Łącznościowiec”. Na początku 1968 roku zmienili nazwę na Breakout. Potem pojechali na występy do Holandii, zarobili dobre pieniądze, kupili dobry sprzęt, o który w Polsce było wtedy trudno.
W 1971 roku Breakout nagrał płytę „Blues”, uważaną za jedną z najlepszych w historii polskiego rocka. Sukces tej płyty to zasługa awangardowych kompozycji Nalepy i znakomitych tekstów Bogdana Loebla. Potem było pasmo sukcesów, kolejne płyty, koncerty.
Przestali grać w 1981 roku. Nalepa zaczął występować z grupą Tadeusz Nalepa Band, w której grał jego syn Piotr. Ostatnią jego płytą jest DVD (jedyne w dyskografii Tadeusza Nalepy) z 2006 roku - „60 urodziny” z zapisem koncertu, który odbył się 22 listopada 2003 roku w Rzeszowie w hali na Podpromiu.
W ostatnich latach życia Nalepa poważnie chorował, zmarł 4 marca 2007 roku w Warszawie. W Rzeszowie jego postać upamiętnia ustawiony przy ul. 3 Maja posąg artysty idącego z gitarą.
Bogdan Loebl napisał „Błękitne łzy” dla Nalepy
Bogdan Loebl, który przez wiele lat współpracował z Nalepą, tak wspomina początki tej współpracy: Przyjechałem do Rzeszowa w 1964 roku, miałem tu tworzyć środowisko literackie . Przyszedł do mnie Staszek Guzek, późniejszy Stan Borys, ze swoimi wierszami. Wspomniał, że z kolegami zakłada zespół. Chciał, żebym coś dla nich napisał. Mnie to wówczas nie interesowało. Słuchałem jazzu i uważałem, że nie warto tracić czasu na piosenkę. Ale któregoś dnia poszedłem na próbę i spodobali mi się ci chłopcy. Potem staliśmy się z Nalepą przyjaciółmi, założyliśmy spółkę autorską.
Loebl stał się autorem tekstów do najbardziej znanych utworów Nalepy. Teraz - w rocznicę śmierci - napisał dla niego wiersz „Błękitne łzy”.
- To moja z nim rozmowa - tłumaczy poeta. - Kilku kompozytorów pisze muzykę do tego tekstu. W dziesiątą rocznicę jego śmierci, w przyszłym roku, „Błękitne łzy” zaśpiewa Natalia Sikora z zespołem OldBreakout, którego trzon stanowią dawni muzycy breakoutów: Tadeusz Trzciński, Krzysztof Dłutowski i Zbigniew Wypych. Kolejny muzyk, Józef Hajdasz, dołączył w ubiegłym roku do kapeli, w której Tadeusz Nalepa gra teraz z Mirą Kubasińską, Jerzym Goleniewskim i aniołami.
Zespół OldBreakout zagra dzisiaj w studiu koncertowym Polskiego Radia Rzeszów, które nosi imię Tadeusza Nalepy. Gościnnie wystąpi wokalistka i aktorka Natalia Sikora.
- „Błękitne łzy” w jej wykonaniu znajdą się na CD, które ukaże się w dziesiątą rocznicę śmierci Tadeusza Nalepy - mówi Loebl. - Znajdzie się również na tej płycie „Pożegnalny blues” poświęcony pamięci Miry Kubasińskiej. Ja też będę na tym koncercie .
Loebl będzie w Rzeszowie promował książkę „Słucham głosu serca”, wydaną przez wydawnictwo Grupa M-D-M. Wspomina w niej swoją przygodę z zespołem Blackout i Breakout. A trwała ta przygoda wiele lat i zaowocowała tekstami, takimi jak: „Anna”, „Kiedy byłem małym chłopcem”, „Co się stało kwiatom”, „Rzeki dzieciństwa”, „Modlitwa”. Te utwory śpiewa się do dzisiaj. Są po prostu ponadczasowe.
Przyjaciele nie zapomnieli
Piotr Nowak, który współtworzył grupę Blackout i Breakout, przyjaźnił się z Tadeuszem Nalepą aż do jego śmierci. Wraz z zespołem Piotr Nowak Band nagrał płytę „Pamięć”, dedykowaną Tadeuszowi Nalepie. Jej premiera odbyła się 1 lutego. Koncert promujący płytę odbędzie się 12 marca o godz. 19 w sali widowiskowej Wojewódzkiego Domu Kultury w Rzeszowie.
Ta płyta to także powrót na scenę basisty Piotra Nowaka. Razem z nim grają: Robert Bartusik - gitary, klawisze, perkusja; Sebastian Stachurski - gitara; Marcin Dys - organy; Wojciech Kwieciński - bas.
- Po wielu latach przerwy wróciłem na scenę - mówi Piotr Nowak. - I nie tylko jako basista, ale także wokalista i kompozytor. W hołdzie swojemu przyjacielowi, Tadeuszowi Nalepie, dedykuję utwór „Pamięć”, który skomponował Robert Bartusik do tekstu Arkadiusza Zawilińskiego. W tekś- cie jest ukryta niespodzianka, o której będą wiedzieli fani Tadeusza Nalepy. Mogę tylko powiedzieć, że związna jest z tytułami utworów, które śpiewał Nalepa. To taki rodzaj sentymentalnej podróży w czasie, powrót do okresu, kiedy grałem z Tadeuszem, przyjaźniłem się z nim, wspólnie obchodziliśmy rodzinne uroczystości, bywaliśmy w swoich domach. Przyjaźń z nim w jakiś sposób uwarunkowała moje życie, to, co w tym życiu robię. Teraz - kiedy go nie ma - jedyne, co mogę zrobić, to zaśpiewać dla niego - dodaje Nowak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]