Kacper S

Zamordowana Patrycja z Bytomia jednak była w ciąży. Tak ustalili biegli podczas przeprowadzonej w piątek, 15 stycznia 2021 r. sekcji zwłok 13-latki. - Dziewczynka zmarła w wyniku rany kłutej serca - poinformowała prokurator Joanna Smorczewska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Będzie kasacja od wyroku, zgodnie z którym Janusz G. z Jasła, były mąż zaginionej w 2014 r. pracownicy miejscowego szpitala spędzi 25 lat za kratkami. G. cały czas utrzymuje, że nie zabił Haliny. Chce, by akta sprawy wziął pod lupę Sąd Najwyższy. W nim pokłada ostatnią nadzieję na uniewinnienie.

Putin nie daruje Nawlanemu, zdał sobie sprawę, że opozycjonista jest jedynym człowiekiem w Rosji, który mógł zorganizować tak masowej protesty

- Fajna dziewczyna, ale związała się z niefajnym chłopakiem - mówią znajomi Anny, pochodzącej spod Włocławka. 27-latka i jej synek zostali zamordowani. Sprawcą jest prawdopodobnie jej mąż, a ojciec chłopca.

Poruszający list pożegnalny rodziców do 13-letniej Patrycji z Bytomia. Dziewczyna została zamordowana w Piekarach Śląskich. Rodzice pożegnali ją wzruszającym listem. - Było nam dane przeżyć wspólnie prawie czternaście wspaniałych lat. Mamy jeszcze przed oczami Twoje pierwsze kroczki, słówka dziecinnie wypowiadane i buzię czekoladą umazaną - napisali. Kiedy ksiądz odczytał całość, w świątyni zapadła przejmująca cisza. Wybrzmiewała długo.

Pożegnaliśmy 22 stycznia 13-letnią Patrycję, która przed tygodniem została zamordowana w Piekarach Śląskich. Pogrzeb odbył się w tamtejszej bazylice. W ostatniej drodze nastolatce towarzyszyła rodzina, przyjaciele, dziesiątki rówieśników i mieszkańcy miasta, których poruszyła jej tragiczna historia. - Pamiętaj, kochana Pati, że my, twoi rodzice, będziemy zawsze myśleć o Tobie i zastawiać się, jakby to było, gdybyś była z nami - napisali we wzruszającym liście rodzice.

Zabójstwo Patrycji P. z Bytomia wstrząsnęło całą Polską, nie tylko ze względu na fakt, że chodzi o 13-latkę, ale też dlatego, że zbrodni miał się dopuścić wówczas 14-letni Kacper S. W piątek rodzina pożegna Patrycję. Pogrzeb dziewczynki odbędzie się w Bazylice NMP w Piekarach Śląskich.

Patrycja z Bytomia zginęła od kilkunastu ciosów nożem, które zadał jej były chłopak - 15-letni Kacper. Wyniki sekcji zwłok potwierdziły, że nastolatka była w ciąży. Sprawca nie będzie odpowiadać jak dorosły, bo skończył 15 lat, dzień po zamordowaniu koleżanki. W piątek w Piekarach Śląskich ma odbyć się pogrzeb 13-latki.

Rodzice 13-letniej Patrycji z Bytomia przybyli na miejsce, w którym zamordowana została ich córka. Byli w szoku, wciąż nie mogąc uwierzyć, że ich dziecko nie żyje. Tym bardziej, że zbrodni dopuścił się Kacper S., czyli chłopak Patrycji. - Całą noc stał obok mnie, a wcześniej zabił moją córkę - mówi ze łzami w oczach Grzegorz, ojciec Patrycji. Zobaczcie przejmujący film wideo.

Patrycja z Bytomia została zamordowana. Poszukiwana 13-latka nie żyje, zginęła od ciosów nożem. Ciało zaginionej dziewczynki odnaleziono na nieużytkach w Piekarach Śląskich. Policja zatrzymała jej 15-letniego znajomego, który od początku znajdował się w kręgu zainteresowania śledczych. Chłopak został umieszczony w schronisku dla niepełnoletnich. W piątek 15 stycznia odbyła się sekcja zwłok ofiary. Ustaliła przyczynę śmierci. Patrycji zadano kilkanaście ciosów nożem. Śmiertelna okazała się rana kłuta serca. Sekcja wykazała też, że zamordowana dziewczynka była w ciąży.

Prokuratura Okręgowa w Przemyślu skierowała do sądu okręgowego akt oskarżenia przeciwko 42-letniemu Robertowi G., za usiłowanie zabójstwa Daniela W. Do zdarzenia doszło w sierpniu ub. roku w Rybotyczach w gminie Fredropol.

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie wrócił do głośnej sprawy Marka Ś., który w grudniu 2019 roku został skazany na 25 lat pozbawienia wolności za usiłowanie zabójstwa swojej byłej partnerki. Sąd orzekł, Marek Ś. nie chciał zabić i zmniejszył mu zasądzony wcześniej wyrok z 25 na 15 lat pozbawienia wolności.

Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszowa skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Konradowi W., który 8 października poderznął gardło swojemu ojczymowi na klatce schodowej przy ul. Krakowskiej w Rzeszowie.

Janusz G. zamordował byłą żonę Halinę i ukrył jej ciało w nieznanym miejscu - tak orzekł Sąd Okręgowy w Krośnie i skazał jaślanina na 25 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny, bo G. złożył od niego apelację i akta sprawy sprzed sześciu lat trafiły do sądu apelacyjnego. We wtorek okaże się, czy tymczasowy areszt zamieni na więzienie, czy może G. wyjdzie na wolność.

15-letni Aleksander M. z Głowaczowej, który zamordował swoją 18-letnią siostrę Natalię, zostanie umieszczony na 6-tygodniowej obserwacji psychiatrycznej w Krajowym Ośrodku Psychiatrii Sądowej dla Nieletnich w Garwolinie - tak zdecydował dziś Sąd Rejonowy w Dębicy. Są także wyniki sekcji zwłok Natalii.

Ciało Andrzeja B. odkryli 30 listopada w lesie w Boreczku (pow. ropczycko-sędziszowski) spacerowicze. Zatrzymanemu Sławomirowi Z. postawiono zarzut zabójstwa. Mężczyzna, aby ukryć swoją zbrodnię, miał spalić zwłoki ofiary.

Zarzuty zabójstwa postawiła Prokuratura Rejonowa dwóm mieszkańcom Krosna. 36-letni Wojciech K. i 33-letni Łukasz C. skatowali młodego mężczyznę na ulicy. 27-latka, którego brutalnie pobili, nawet nie znali.

25-latka była najpierw duszona, po czym sprawca dwukrotnie wbił nóż kuchenny w jej klatkę piersiową. Do zabójstwa doszło w Kozienicach na Mazowszu. Podejrzany jest 28-latek, który został zatrzymany po pościgu policyjnym w okolicach Elbląga. Podejrzanemu postawiono zarzuty. Grozi mu dożywocie. - informuje Onet.pl

Do tragedii doszło w Warszawie w czasie domowej awantury. 43-letnia kobieta sięgnęła po nóż i wbiła w klatkę piersiową swojego męża. Mężczyzna zmarł w mieszkaniu, a jego żona została zatrzymana. Kobieta usłyszała zarzut zabójstwa. Grozi jej dożywocie.

Dzięki współpracy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie z Komendą Powiatową Policji w Ropczycach zatrzymano podejrzanego o zabójstwo 40-letniego mężczyzny. 29-latek żeby zatrzeć ślady zbrodni, ciało ukrył w lesie i je podpalił. Sprawca usłyszał zarzut zabójstwa.

8 lat więzienia – to nowy wyrok dla rzeszowianina Waldemara B., oskarżonego o zabójstwo mieszkańca Rymanowa-Zdroju. Ponad dwa lata temu sąd skazał go na 5,5 roku więzienia. Zmieniła to kasacja wniesiona przez ministra sprawiedliwości.

Zapraszamy do wysłuchania piątego odcinka z serii podcastów "Kryminalne Zagadki Podkarpacia". Dziś wracamy do dramatycznych wydarzeń ze stycznia 2013 roku przy ul. Cegielnianej w Sanoku. Gdy policjanci wkroczyli do zabarykadowanego w mieszkaniu 32-latka, znaleźli dwa ciała. Mężczyzny i 17-letniej dziewczyny. Co ich łączyło? Jak zginęli?