Zjednoczona prawica podhale

W Zjednoczonej Prawicy kolejny kryzys, tym razem spowodowany zawirowaniami w Porozumieniu Jarosława Gowina. Platforma stara się przejąć inicjatywę i wychodzi z propozycją wielkiej „Koalicji 276”, pozostałe opozycyjne partie przyjmują ją z dystansem, nie mówią jednak: „nie.” Ale też sytuacja na polskiej scenie politycznej wydaje się więcej niż dynamiczna

Jarosław Kaczyński wskazał w rozmowie z „Gazetą Polską”, że eskalacja napięcia w szeregach Zjednoczonej Prawicy może zakończyć się przyspieszonymi wyborami. - Ale żeby była jasność – nie prognozuję wcześniejszych wyborów. Jedynie nie wykluczam takiej ewentualności – zaznaczył szef PiS. Z kolei lider Porozumienia Jarosław Gowin oświadczył, że „umowa koalicyjna została jednostronnie zawieszona przez PiS w momencie udzielenia poparcia próbie obalenia legalnych władz Porozumienia”.

Z sytuacją kryzysu jest jak z bajką o czerwonym kapturku – rządzący mogą się okazać wilkiem, a mogą się okazać panem gajowym. I może być tak, że wobec wcześniejszych win, to będzie gwóźdź do trumny, a może być tak, że ktoś został okrzyknięty bohaterem, bo sobie z problemem świetnie radzi. Wydaję mi się, że tutaj, w kwestii pandemii, może nie być tak jednoznacznej sytuacji - mówi dr Jarosław Flis, socjolog

Rozmowa z prof. Kazimierzem Kikiem, politologiem z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Platforma Obywatelska zaproponowała w sobotę plan reformy ochrony zdrowia zatytułowany „Uzdrowimy Polskę”. Zakłada on. m.in. masowe testy a koronawirusa, stworzenie sieci 100 bezlimitowych szpitali oraz pozyskania środków z UE na walkę z pandemią i cięcie „absurdalnych kosztów”.

Do Senatu przesłany został wniosek prokuratury o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej marszałka izby wyższej parlamentu i uchylenie jego immunitetu. Do działań organów ścigania odniósł się we wtorek Tomasz Grodzki. -Na początku go przekupić, potem próbowano podbierać senatorów, a teraz przyjęto taktykę podstępnego zastraszania – oświadczył.

Rzeszowski radny Waldemar Kotula został oficjalnie kandydatem Porozumienia na prezydenta Rzeszowa.

Działacze Lewicy nie kryją swojego zaskoczenia po ogłoszeniu decyzji o przejściu Moniki Pawłowskiej z partii Wiosna do Porozumienia Jarosława Gowina. Jej współpracownicy są oburzeni transferem. Jak donosi Onet, masowo rezygnują ze wspierania polityczki i oddają legitymacje asystenckie.

Rzeszowski radny Waldemar Kotula został oficjalnie kandydatem Porozumienia na prezydenta Rzeszowa. Ogłosił to dziś na rynku w towarzystwie rodziny i członków Porozumienia Jarosława Gowina. Prezes partii był nieobecny, bo przebywa w szpitalu.

- Dzisiaj podobno miał być ogłaszany przez premiera Morawieckiego i wicepremiera Kaczyńskiego „Nowy Ład.” Zamiast tego mamy stary bałagan. Mamy również stary układ, który jest broniony przez nich – mówił podczas briefingu w Mikołowie szef koalicji Obywatelskiej Borys Budka.

Na godzinę 12 przed rzeszowskim ratuszem zaplanowano konferencję prasową, podczas której opozycja ma zaprezentować wspólnego kandydata na prezydenta Rzeszowa.

- Oczekują, że premier Morawiecki przeprosi za nieskuteczne działania podczas pandemii- powiedział w sobotę rano przewodniczący PO Borys Budka i stwierdził, że można było uniknąć wielu ofiar, jeśli zarządzanie w kryzysie byłoby dużo lepsze. Jego zdaniem zarządzanie pandemią jest "pokazem wielkiej nieudolności".

Jest porozumienie Komisji Europejskiej z BioNTech-Pfizer na dostawę do krajów UE w ciągu dwóch najbliższych tygodni dodatkowej partii 4 mln szczepionek przeciwko koronawirusowi.

- Jestem przekonany, że również opozycja poprze ten projekt, chociaż wczorajszy dzień postawił przy tym duży znak zapytania – mówił w programie „Graffiti” rzecznik rządu Piotr Müller pytany o poparcie dla Krajowego Planu Odbudowy.

- Dzięki temu, że jesteśmy razem, to wygrywamy kolejne wybory (…). Jesteśmy obozem bardzo pojemnym, szerokim programowo i dlatego odnosimy sukcesy – mówił Zjednoczonej Prawicy Adam Bielan na antenie TVN24.

O godzinie 16 liderzy Zjednoczonej Prawicy mają spotkać się, by omówić zapisy „Nowego Polskiego Ładu”. Wiadomo, że program podzielił koalicjantów. Jarosław Gowin nie zgadza się między innymi na podwyżkę podatków, a Zbigniew Ziobro z zapisami dotyczącymi polityki energetycznej. Cały czas nie ma także poparcia w sprawie Krajowego Planu Odbudowy, który konieczny jest do wypłacenia unijnych środków z Funduszu Odbudowy.

Parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej chcą by Jarosław Gowin jasno powiedział, czy zamierza na dobre rozstać się z PiS i wraz z opozycją utworzyć „rząd techniczny”. Na razie namowy politycznych przeciwników Zjednoczonej Prawicy pozostają bez odzewu. Z kolei Lewica przekonuje, że nie ma szans, aby Porozumienie opuściło szeregi koalicji rządzącej, co potwierdza zresztą przewodniczący Konwencji Krajowej Porozumienia Adam Bielan.

Przyszły prezydent Rzeszowa, deklaracja anty-LGBT radnych wojewódzkich i stan systemu służby zdrowia w regionie: trzy tematy, które były przedmiotem konferencji prasowej przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej w Rzeszowie. Delegacji KO przewodniczył przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.

- Da się utworzyć rząd techniczny, ale tylko na określonych zasadach. Przede wszystkim kilku albo kilkunastu posłów Zjednoczonej Prawicy musi stanąć po jasnej stronie mocy – zaznaczył Borys Budka, lider Koalicji Obywatelskiej.

Jarosław Kaczyński pytany był w rozmowie z PAP o konflikty w wewnątrz obozu Zjednoczonej Prawicy. Lider PiS oświadczył, że każdy kto rozbija jedność prawicy „działa przeciw Polsce, przeciw polskiej rodzinie i przeciw polskim wartościom”. Stwierdził także, ze opozycja nie ma żadnego programu poza „nienawiścią do PiS”.

Arkadiusz Opoń i Waldemar Kotula to kandydaci na fotel prezydenta Rzeszowa, których proponuje Porozumienie Jarosława Gowina.

Władze Australii zgodziły się na ustępstwa wobec Facebooka, w zamian portal zniesie blokadę treści mediów z Australii.