Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnicze zaginięcie Mariusza Michalika. Kolejne poszukiwania w Wisłoku i zalewie. Od zaginięcia minęło już trzy tygodnie

Arkadiusz Iskierka
Arkadiusz Iskierka
Poszukiwania zaginionego w tajemniczych okolicznościach Mariusza Michalika trwają już trzy tygodnie. Jak informuje nadkom. Adam Szeląg, kolejny raz przeszukiwane będą akweny wodne przy Wisłoku. Poszukiwania 25-latka stoją w miejscu.
Poszukiwania zaginionego w tajemniczych okolicznościach Mariusza Michalika trwają już trzy tygodnie. Jak informuje nadkom. Adam Szeląg, kolejny raz przeszukiwane będą akweny wodne przy Wisłoku. Poszukiwania 25-latka stoją w miejscu. Archiwum
Poszukiwania zaginionego w tajemniczych okolicznościach Mariusza Michalika trwają już trzy tygodnie. Jak informuje nadkom. Adam Szeląg, kolejny raz przeszukiwane będą akweny wodne przy Wisłoku. Rodzina 25-latka szukała go na własną rękę.

Pierwsze poszukiwania zaginionego Mariusza Michalika na akwenach wodnych i na Wisłoku odbywały się 11 i 12 stycznia. Dwudniowa akcja z udziałem strażaków z Rzeszowa i Przemyśla nie przyniosła wówczas żadnego rezultatu. Teraz poszukiwania zostaną powtórzone.

- Poszukiwania mają być wznowione na akwenach wodnych, które już raz były kontrolowane. Nie wiemy jeszcze kiedy ponieważ jest to zależne od warunków pogodowych - informuje nadkom. Adam Szeląg, rzecznik rzeszowskiej policji.

Ta część poszukiwań Mariusza Michalika wiąże się z hipotezą że 25-latek z nieznanych przyczyn wpadł do wody.

Jak informuje nadkom. Adam Szeląg policjanci w dalszym ciągu szukają innych informacji, a także sprawdzają monitoring. Poszukiwania stoją w miejscu.

Policyjne działania koncentrują się nad zalewem i w rejonie Żwirowni ponieważ w ich okolicy Mariusz Michalik mieszkał i był widziany po raz ostatni.

Szukali na własną rękę

Jak mówi Andrzej Michalik, ojciec zaginionego 25-latka rodzina próbowała szukać Mariusza na własną rękę. W akcję zaangażowali się strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy wzięli urlopy, aby pomóc rodzinie.

- Zrobiła się zima i na razie zakończyliśmy poszukiwania. Musimy dostosować się do warunków. Próbowaliśmy i będzie próbować, bo chcemy ustalić co się stało i gdzie on jest - mówi Andrzej Michalik.

Niestety, własne poszukiwania również nie przyniosły żadnego efektu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24