Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak wyglądał napad na bank w Wielkich Oczach

Norbert Ziętal
Bankowy monitoring nagrał większość scen napadu. Na zdjęciach widać również odważną postawą pracowników placówki.
Bankowy monitoring nagrał większość scen napadu. Na zdjęciach widać również odważną postawą pracowników placówki. Norbert Ziętal
Podczas rozprawy w Sądzie Okręgowym w Przemyślu przedstawiono zapis z monitoringu, z chwili napadu na placówkę banku w Wielkich Oczach.

Nagranie z kilku kamer bankowego monitoringu zaprezentowano wczoraj w Sądzie Okręgowym, podczas kolejnego dnia procesu w sprawie napadu na bank w Wielkich Oczach. Wideo jest jednym z dowodów w tej sprawie. Pokazany był obraz z ośmiu kamer. Są one rozmieszczone w środku i na zewnątrz banku. Widać, jak postawny mężczyzna pewnym krokiem wchodzi do budynku. Na parterze jest bank, na piętrze poczta.

Napastnik pewnym krokiem wszedł do banku

Ubranego w szare dresy mężczyznę, z maską na głowie, widać również na nagraniu z sali operacyjnej, czyli głównego pomieszczenia w banku. Znajdują się tutaj stanowiska pracowników. Napastnik kładzie na ladzie reklamówkę. Widać, jak z krzesła podrywa się pracownik. Przechodzi do części dla klientów i próbuje obezwładnić bandytę. Dochodzi do szamotaniny, obaj mężczyźni przechodzą do gabinetu dyrektora banku. Co jakiś czas pojawiają się na sali operacyjnej i znikają.

Na innym ujęciu widać, jak z budynku wybiega kobieta i woła pomocy. To dyrektor placówki. Tylko widać, bo nagrania monitoringu nie rejestrują głosu. Do banku wbiegają zaalarmowani dwaj mężczyźni, później pojawia się policjant. Kilka osób trzyma drzwi wejściowe od zewnątrz, aby napastnik nie mógł wydostać się ze środka. A bandyta chodzi po opustoszałej sali operacyjnej. Chwilę potem pracownicy odpuszczają blokadę drzwi, patrzą w okienko, chowają się, jakby się obawiali strzałów.

- Obraz pokazujemy w całości. Nic nie zostało wycięte czy przyspieszone - wyjaśnia sędzia Marek Zawadzki, który wspólnie z sędzią Krzysztofem Stępniem prowadzą rozprawę.

Wideo oglądało troje pracowników banku, którzy w dniu napadu byli w placówce. Patrzyła również jedna z klientek, drobna kobieta, która pomagała obezwładnić napastnika. Są oskarżycielami posiłkowymi w tej sprawie. Co chwilę komentują sytuację, rozpoznają fakty sprzed roku.

Do napadu na bank w Wielkich Oczach doszło 14 marca. Oskarżonym jest Lesław S., mieszkaniec tej miejscowości. Został ujęty bezpośrednio przez świadków napadu i policjanta. Najpierw tłumaczył, że nic nie pamięta. Na początku procesu zmienił zdanie i teraz twierdzi, że do napadu został zmuszony przez mężczyzn "mówiących po rosyjsku lub ukraińsku", którzy chcieli od niego kupić domki letniskowe, a on się na to nie godził.

Żona miała spory kredyt do spłacenia

Wczoraj Lesław S. uważnie oglądał filmy. Podczas wcześniejszych rozpraw, w trakcie składania wyjaśnień, wielokrotnie powoływał się na wideo. Adwokat oskarżonego zawnioskował o komputerowe powiększenie obrazu z jednej z kamer. Będzie on przedstawiony na kolejnej rozprawie.

Lesław S. ma szereg zarzutów, m.in. usiłowanie zabójstwa, próbę rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, kierowanie gróźb karalnych, posiadanie broni bez zezwolenia. W przeszłości był już karany,

Wczoraj zeznawał również dyr. banku spółdzielczego, zwolniony z tajemnicy bankowej. Przedstawił sytuację oskarżonego na dzień napadu. Okazuje się, że Lesław S. miał jeden kredyt w wysokości 300 tys. złotych, a z niego do spłacenia jeszcze 40 tys. złotych. Był również poręczycielem 450 tys. złotych kredytu, który zaciągnęła jego żona. Do spłaty, na 14 marca, pozostało 358 tys. złotych.

- Zaległość na ten dzień wynosiła ponad 10 tys. złotych, z tego powodu kredyt trafił do "grupy ryzyka pod obserwacją" - zeznał dyrektor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24