Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak wyglądałby Przemyśl po ataku nuklearnym [WIDEO, ZDJĘCIA]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Wizualizacja 3D jest jednym z elementów zwiedzania schronu w Przemyślu.
Wizualizacja 3D jest jednym z elementów zwiedzania schronu w Przemyślu.
Ścisłe centrum Przemyśla to niemal pustynia. Żadnych śladów życia. Kikuty spalonych drzew, wraki samochodów, płonące ruiny budynków.

To wszystko można zobaczyć na wizualizacji 3D, która jest jednym z elementów zwiedzania schronu kierowania obroną cywilną. Obiekt pochodzący z okresu zimnej wojny, z lat 60. ub. wieku, znajduje się pod Szkołą Podstawową nr 14 w Przemyślu. Przez kilkadziesiąt lat był ściśle tajny, tylko nieliczni mieli do niego dostęp. To stąd, w razie wojny, miała być koordynowana obrona cywilna miasta i okolic.

Od wczoraj schron jest dostępny dla turystów. Wydzierżawiło go i wyremontowało Przemyskie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej „X D.O.K.”.

Widzowie spokojnie zwiedzają kolejne pomieszczenia podziemnego schronu pod szkołą. Wesołość budzą pomieszczenia socjalne, choćby prysznic czy ubikacje. Wchodzimy do sali sztabowej. Bez stresu oglądamy projekcję historyczną o okresie po II wojnie światowej.

Nagle słychać dźwięk syreny alarmowej. Ostrzega o spodziewanym ataku. Chwilę później dochodzą dźwięki zbliżającego się samolotu, a następnie dziwny i przejmujący świst. Czujemy, że tam na górze coś wybucha. Gaśnie światło.

Zostaliśmy zaatakowani bombą atomową

Do sali wpada przerażony przewodnik.

- Mamy meldunek, urywane meldunki, że została zrzucona bomba atomowa na węzeł kolejowy w Medyce. Fala uderzeniowa i cieplna dotarła do Przemyśla - krzyczy.

- Szkoła nad nami została zburzona. Wyjście główne jest zasypane, musimy się ewakuować wyjściem awaryjnym - komenderuje ktoś inny.

W kaskach ochronnych na głowach przeciskamy się przez wąski i niski korytarzyk. Po kilkunastu metrach zatrzymujemy się. Chyba nigdzie nie wyjdziemy.

- Na zewnątrz panuje wysoka temperatura. Proszę włożyć gogle - oznajmia „zdenerwowany” przewodnik.

Zakładamy specjalne okulary „ochronne”, a w rzeczywistości wysokiej klasy sprzęt, wyposażony w aplikację z obrazem trójwymiarowym.

Robimy co każe przewodnik i widzimy trójwymiarowy obraz zniszczonego centrum miasta. Przemyskiego rynku praktycznie nie ma, jedynie kikuty drzew. Płonie budynek starostwa, urzędu miejskiego, sąsiednie kamieniczki. Gdzie nie spojrzeć, w lewo, w prawo, w górę, wszędzie widać ogrom zniszczeń. Nie widać nikogo żywego.

Po chwili możemy ściągnąć gogle.

- Wrażenie rzeczywiście piorunujące. Jeżeli to stałoby się naprawdę, to nie byłoby do czego wracać. Przecież w tym schronie nie wytrzymalibyśmy nie wiadomo jak długo. Dobrze, że to tylko pokaz - mówi kobieta.

- Jesteśmy chyba pierwszym turystycznym obiektem w regionie, którym wykorzystuje się trójwymiarowe okulary - mówi Mirosław Majkowski, prezes Przemyskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej „X D.O.K.”.

Ta organizacja od miasta wzięła schron w dzierżawę. Po długim remoncie i wyposażeniu go w przedmioty z epoki PRL-u, od wczoraj udostępnia turystom.

Byliśmy o włos od nuklearnej zagłady

- Ten schron został wybudowany w 1966 r., w okresie zimnej wojny. Był przeznaczony dla osób, która miały ostrzegać ludność cywilną w przypadku zagrożenia, głównie atakiem bronią masowego rażenia, czyli bronią ABC. Czy takie zagrożenie istniało w tamtych latach? Jak najbardziej tak i budowa tego schronu była odpowiedzią m.in. na kryzys kubański w 1962 r. Obecnie mało kto zdaje sobie sprawę, że wtedy byliśmy o włos od nuklearnej zagłady - mówi pan Mirosław.

Na autentycznej mapie celów ataków nuklearnych na Polskę znajduje się m.in. węzeł kolejowy i port Medyka - Przemyśl - Żurawica.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24