- Gdy lekarz powiedział, że to będą trojaczki to się bardzo ucieszyłam. Dopiero z biegiem ciąży przerażenie przychodziło – przyznała Anna Nurzyńska, mama dziewczynek.
- Nie byliśmy przerażeni, jakoś musimy dać radę – deklarował Piotr Nurzyński, tata trojaczków.
Maluchy już same jedzą i oddychają. Prawdopodobnie zostaną wypuszczone do domu przed świętami Bożego Narodzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?