Ubiegłoroczny sezon na rowery miejskie był w Rzeszowie rekordowy. Stare wypożyczalnie, z których prawie nikt nie korzystał zastąpiono nowoczesnym systemem opartym o rowery klasyczne, elektryczne i skutery zasilane energią elektryczną. W okresie od wiosny do jesieni rzeszowianie przejechali nimi ponad 130 tysięcy kilometrów, a jednoślady były pożyczane ponad 30 tysięcy razy.
Ubiegłoroczny program działał jednak tylko jako pilotaż, który miał posłużyć do budowy nowego systemu w oparciu o doświadczenie zebrane w ciągu kilku miesięcy. Wiele wskazuje jednak na to, że mimo sukcesu systemu Blinkee, ta firma nie powróci w tym roku do Rzeszowa. Powodem tego mają być rozbieżności finansowe między miastem, a jej właścicielem.
- W ubiegłym roku w budżecie Rzeszowa na funkcjonowanie wypożyczalni było zarezerwowanych ponad 100 tysięcy złotych. W tym roku kwota wynosi 75 tys. zł, a to zbyt mało, aby sfinansować system z ubiegłego roku – tłumaczy Daniel Kunysz, miejski radny i przewodniczący stowarzyszenia Rowery.Rzeszow.pl.
Zarząd Transportu Miejskiego w Rzeszowie, który pilotuje sprawę, zapytał już firmy prowadzące tego rodzaju biznes o możliwość wejścia do Rzeszowa. Za kwotę, którą w tym roku wygospodarował system gotowy jest zbudować Romet z Dębicy. Urzędnicy byli już w jego siedzibie i zapoznali się z proponowanymi przez niego rozwiązaniami.
- System Rometu jest połączeniem III i IV generacji rowerów miejskich. Oznacza to, że tylko część pojazdów można pozostawiać poza stacjami bazowymi. Pozostałe zawsze muszą być odstawiane w wyznaczone miejsca – tłumaczy Daniel Kunysz, który również oglądał system proponowany przez firmę z Podkarpacia.
W ubiegłym roku system składał się ze 100 rowerów (w tym 30 elektrycznych) i 20 skuterów. Romet jest skłonny udostępnić rzeszowianom łącznie 200 pojazdów. Wśród nich ma być nawet 70 skuterów, które działają na podobnej zasadzie, jak te w ubiegłym roku.
- Rowery elektryczne Rometu mają tę przewagę nad ubiegłorocznymi, ze bateria jest w nich zamontowana na stałe i to operator systemu dba o jej naładowanie. W ubiegłym roku baterie można było wypożyczyć na własną rękę i samodzielnie ładować. Nikt z tego rozwiązania nie korzystał – mówi Daniel Kunysz.
I dodaje, że rowery Rometu wydają się także bardziej komfortowe, chociaż nie są tak wandaloodporne, jak w systemie Blinkee. Tłumaczy, że z myślą o osobach starszych, na terenie Rzeszowa ma powstać kilkadziesiąt stacji bazowych, przy których rower będzie można pożyczyć.
- I przy każdej z nich ma działać panel dotykowy, który pozwoli zarejestrować się w systemie i zasilić przy pomocy karty płatniczej swoje konto. Skutery mają być natomiast wypożyczane i pozostawiane w dowolnych miejscach, na terenie wyznaczonej wcześniej strefy. Tak, jak w ubiegłym roku – mówi Daniel Kunysz.
Minusem rozwiązania proponowanego przez Romet jest właśnie powrót do stacji bazowych. Daniel Kunysz tłumaczy, że kłopotliwe może być przede wszystkim oddawanie jednośladów w sytuacji, gdy na przykład rano mieszkańcy przyjadą rowerami z osiedli na obrzeżach Rzeszowa, do centrum.
- Jeśli przy stacji będzie 10 miejsc, a rowerów przyjedzie 20, będzie kłopot. Bo zanim firma obsługująca system rozwiezie je z powrotem do pozostałych stacji, będą nieaktywne i nie da się ich wypożyczyć – mówi Kunysz.
Jeśli ZTM wybierze propozycję Rometu, w ciągu sezonu firma wprowadzi dodatkowo elektryczne, czterokołowe pojazdy podobne do popularnych Melexów. Miasto ma na to przeznaczyć dodatkową pulę pieniędzy.
POLECAMY RÓWNIEŻ: Jaką kawę piją rzeszowianie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Cichopek i Kurzajewski rozprawiają o... narcyzach! Myślą, jak podać ich do sądu
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?