Chodzi o mieszkańców bloków, których budowa, w latach 90., była finansowana z tzw. trudnego kredytu Balcerowicza. Jeśli chcą wykupić mieszkanie, muszą wydać srednio 20 tys. zł, czyli spłacić kredyt.
W Rzeszowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w takiej sytuacji jest ok. 250 lokatorów.
- Co możemy zrobić. Jesteśmy tylko wykonawcami przepisów - rozkłada ręce Andrzej Filip, zast. prezesa RSM.
W spółdzielni Nowe Miasto w Rzeszowie w podobnej sytuacji jest ok. 300 mieszkańców. Jak szacuje Główny Krajowy Związek Lokatorów i Spółdzielców pokrzywdzonych jest co najmniej 100 tys. osób w kraju. W ub. tygodniu związek napisał projekt zmian i przesłał je posłom. Chce, żeby umorzono lokatorom część odsetek od kredytu. Zamiast kilkudziesięciu tys. zł, musieliby zapłacić, co najwyżej tysiąc złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?