Powód? Obrońcy chcą, aby przesłuchać kolejne osoby.
Na sądowy finał sprawy, o której jako pierwsze napisały "Nowiny", czekało wczoraj kilkunastu dziennikarzy. W październiku 2004 roku ujawniliśmy, że 13-letnia Kasia była wielokrotnie gwałcona przez nieletnich wychowanków. Nasze dziennikarskie śledztwo ujawniło również inne, wstrząsające kulisy drugiego życia Domu Dziecka - pijaństwo, narkotyki, prostytucję, przemoc psychiczną i fizyczną stosowaną przez dyrektorkę i wychowawców wobec dzieci.
Śledztwo zakończyło się oskarżeniem Małgorzaty J. o przekroczenie uprawnień oraz o niedopełnienie obowiązków i Renaty S., byłej wychowawczyni, o znęcanie się nad dziećmi.
Proces ruszył w październiku 2005 i trwa do dzisiaj, bo główna oskarżona zachorowała na wiele miesięcy, a gdy wyzdrowiała, na rozprawy nie stawiali się ważni świadkowie. Wczoraj sąd przesłuchał trzy ostatnie osoby. W tym byłego wychowanka Daniela K. i jego matkę Marię K.