Stelmet AZS UZ Zielona Góra pokonał w sobotę Juventur Koksownię Wałbrzych i niezależnie od wyników dwóch ostatnich spotkań, rozpocznie play offy z pierwszej pozycji.
Gospodarze nie zamierzali tanio sprzedać skóry i to oni wyszli na prowadzenie w pierwszej partii. Akademicy gonili i wyrównali na 13:13. - Myśleliśmy, że nerwy nas opuściły i udało się ustabilizować grę - ocenił trener Tomasz Paluch. - Tymczasem stanęliśmy, a rywale odjechali na 18:14 i do końca utrzymali przewagę.
W drugim secie nasz szkoleniowiec zdecydował się na kilka, jak się okazało, kluczowych zmian. - Mimo kontuzji wszedł środkowy Jakub Kowalczyk, Łukasz Gwadera i przede wszystkim Mariusz Piątek - powiedział Paluch i dodał, że był bardzo mile zaskoczony postawą tego ostatniego. - Zajął miejsce atakującego Wojtka Lisa i pociągnął nam grę. Dorzucił kilka ważnych punktów i wprowadził spokój - ocenił szkoleniowiec Stelmetu.
Akademicy wskoczyli na obroty triumfowali w drugiej partii, a w trzeciej po prostu zmiażdżyli pękających gospodarzy. Juventur próbował się jeszcze postawić i w czwartym secie zafundował naszym batalię punkt za punkt. W walce na przewagi mieliśmy jednak więcej atutów.
JUVENTUR KOKSOWNIA WAŁBRZYCH - STELMET AZS UZ ZIELONA GÓRA 1:3 (25:18, 23:25, 14:25, 25:27)**STELMET AZS **UZ: Paluch, Klucznik, Lis, Gańko, Mariaskin, Przyborowski, Baumgarten (libero) oraz Gwadera, Piątek, Kowalczyk, Janusz.
(lada)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?