Skazany twierdzi, to państwo jest złodziejem, gdyż zawłaszczyło sobie jego las.
Skrzypacz decyzję sprzed 40 lat o upaństwowieniu 10 ha jego rodzinnego lasu uważa za bezprawną. Wycina drzewa jako swoje, a Nadleśnictwo Buda Stalowska pozywa go do sądu o kradzież.
W 2004 Skrzypacz dostał 300 zł grzywny (jeszcze jej nie zapłacił). W listopadzie 2006 stanął przed sądem pod zarzutem wycięcia kilku sosen, których użył do budowy kładki przez Łęg (dzięki niej nie musi chodzić po chleb wpław przez rzekę). Sąd wymierzył mu 800 zł grzywny (prokurator żądał 1,5 roku więzienia).
Inspektor Nadzoru Budowlanego za samowolną budowę kładki nałożył na Skrzypacza 3 tys. kary.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
