Tarnobrzeg. Zdezorientowana seniorka błąkała się po osiedlu. Nie wiedziała jak się nazywa, ale miała przy sobie stare, szkolne świadectwo...

W nocy z czwartku na piątek po godzinie 2, dyżurny tarnobrzeskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie, że przy drodze wojewódzkiej numer 723 relacji Sandomierz - Tarnobrzeg, błąka się starsza kobieta.

- Policjanci udali się we wskazany rejon. W niewielkiej odległości od stacji paliw przy ulicy Warszawskiej zauważyli zdezorientowaną i wystraszoną seniorkę. Kobieta drżała z zimna, była ubrana tylko w letnią "podomkę" i klapki. Nie wiedziała, gdzie jest i co robi w środku nocy na ulicy. Okazało się, że seniorka cierpi na demencję i nie pamięta, jak się nazywa i gdzie mieszka

- informuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.

Funkcjonariusze zaopiekowali się starszą panią. Gdy poczuła się bezpiecznie, z rękawa wyciągnęła mały zwitek papieru. Było to jej świadectwo ukończenia szkoły podstawowej z 1952 roku. Dokument pozwolił na identyfikację kobiety i ustalenie jej adresu zamieszkania. Seniorką okazała się 82-letnia mieszkanka Tarnobrzega. Policjanci przewieźli kobietę pod opiekę najbliższej rodziny.

- Apelujemy do osób opiekujących się starszymi osobami - przypilnujmy, by seniorzy nie opuszczali sami miejsca zamieszkania, w szczególności nocą. Starsze osoby bardzo łatwo mogą stracić orientację w terenie i zabłądzić - dodaje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona.