Opisane aktem oskarżenia skierowanym do sądu przez rzeszowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej przestępstwa są zbrodniami komunistycznymi a jednocześnie zbrodniami przeciwko ludzkości. Śledztwo przeciwko Marianowi B. i dwóm innym były funkcjonariuszom Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Tarnobrzega prowadzono przez około dziesięć lat, Mariana B. oraz jego zwierzchnika Bolesława N. (Komendant Wojewódzki Milicji Obywatelskiej w Tarnobrzegu) oskarżono rok temu. Bolesław N. zmarł, przed rozpoczęciem procesu, dlatego na lawie oskarżonych zasiadł jedynie 88-letni obecnie Marian B.
Zarzuty, z jakimi odpowiadał przed sądem dotyczyły dopuszczenia się w okresie od 12 do 16 grudnia 1981 roku w Tarnobrzegu podczas i w związku z urzędowaniem, ciągu przestępstw, będących zbrodniami komunistycznymi i jednocześnie zbrodniami przeciwko ludzkości. Zbrodnie te polegały na przekroczeniu przez swoich uprawnień na szkodę interesu publicznego i prywatnego poprzez prześladowanie 32 osób ze względu na podejrzenie przynależności do określonej grupy społeczno – politycznej Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”.
- Prześladowania te i represje polegały na pozbawieniu wolności 32 osób, mimo braku podstaw prawnych i faktycznych do ich zatrzymania poprzez wydanie nakazów ich zatrzymania i doprowadzenia oraz decyzji o ich internowaniu i osadzeniu w ośrodkach odosobnienia, w których powoływano się na nieistniejący i nieobowiązujący dekret z12 grudnia 1981 roku o ochronie bezpieczeństwa Państwa i porządku publicznego w czasie Obowiązywania stanu wojennego – informuje Instytut Pamięci Narodowej.
W procesie pułkownika Mariana B., byłego zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej do spraw Służby Bezpieczeństwa w Tarnobrzegu sąd planował przesłuchać około 30 świadków, jednak z różnych przyczyn, głównie podeszłego wieku lub choroby, większość nie stawiła się. Zebrany materiał dowodowy by jednak zdaniem sądu wystarczający, by przypisać oskarżonemu winę.
Marian B. skazany został na dwa lata więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na trzy lata, musi tez na łamach gazety przeprosić wszystkich pokrzywdzonych. Orzeczenie jest nieprawomocne i strony mogą się od niego odwołać.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?
Co może policjant, a czego nie? | Czy dostałbyś się do policji? Test |
Czy dogadałbyś się w więzieniu? Test z grypsery | Wiesz, co oznaczają więzienne tatuaże? |
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas