Tarnowska Wola > Próbowali przeciąć niewypał szlifierką

Podczas eksplozji niewybuchu zginęli bracia - 22-letni Krzysztof i 19-letni Paweł.

Przypomnijmy. Eksplozja nastąpiła w środę około godziny 17. Według wstępnych ustaleń, Paweł i Krzysztof próbowali rozbroić pocisk.

- Po odłamkach specjaliści określą, czy był to świeży niewybuch pochodzący z poligonu, czy może stary niewypał z czasów wojny - mówi podkomisarz Beata Jędrzejewska - Wrona, oficer prasowy tarnobrzeskiej policji.

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że bracia próbowali przeciąć "bombę"... szlifierką. Od rozpiłowywanego metalu nagrzał się materiał wybuchowy. Wystarczyła iskra. Po wybuchu pozostał spory lej w ziemi, rozwalony dach budynku gospodarczego, odłamki. I dwa potwornie zmasakrowane ciała. Młodzi mężczyźni nie mieli szans na przeżycie.

- Bieda jest i ludzie zbierają to g...o, żeby na skupie złomu sprzedać. Dużo waży i w lesie jest tego pełno. - mówi jeden z mieszkańców Tarnowskiej Woli.

- A na skupie nie przyjmą, jeśli w środku jest materiał wybuchowy. Dlatego trzeba wydłubać.

Trzy lata temu w Nowej Dębie, po eksplozji niewybuchu jeden ze zbieraczy został inwalidą do końca życia. Dwa lata temu w pobliskich Jadachach tylko cudem uniknął śmierci inny mężczyzna, który także znosił żelastwo z poligonu. Od wybuchu jest już głuchy i ma również uszkodzony wzrok.