Tauron Liga. "Rysice" walczyły jak lwice i pewnie wygrały z #Volley'em Wrocław

W porównaniu z poprzednim meczem w Lidze Mistrzyń, trener Stephane Antiga dokonał dwóch zmian w składzie. Na ławce usiadły Jelena Blagojević i Magdalena Jurczyk, a w zamian, w wyjściowej szóstce, znalazły się reprezentantki Polski: Anna Obiała i Weronika Szlagowska.

Przyjezdne z Wrocławia rozpoczęły mecz tak, jakby za wszelką cenę chciały zrewanżować się za porażkę z Developresem z pierwszej rundy (0:3). Grały odważnie, świetnie blokiem. Przez dłuższy czas walczyły z "Rysicami" punkt za punkt, ale później odskoczyły. Po skutecznym ataku Julii Szczurowskiej na 12:15, trener Antiga poprosił o czas. To samo uczynił przy stanie 14:19; i wpuścił na boisko Jelenę Blagojević. Od momentu pojawienia się na parkiecie pani kapitan, gra rzeszowskiej ekipy odmieniła się. Wróciła waleczność i - co najważniejsze - skuteczność. W głównej mierze dzięki Serbce wicemistrzynie Polski zdobyły 7 punktów z rzędu (od 15:19 do 21:19) i wyszły na prowadzenie. Dwupunktowej przewagi nie oddały już do końca partii (25:23).

"Rysice" kontynuowały dobrą grę w drugiej odsłonie, z kolei u wrocławianek coraz częściej pojawiały się proste błędy w przyjęciu. Podopieczne Michala Maška zaczęły również słabiej radzić sobie w ataku; na ich drodze stał bowiem wysoki rzeszowski mur, niemal nie do przebicia. Ważne punkty blokiem zdobyły m.in. Gabriela Orvosova, Weronika Centka i Katarzyna Wenerska. 6:4, 13:5, 19:12 - pięknie rozwijał się wynik tej partii dla rzeszowskiej ekipy. Nasze siatkarki utrzymały wysokie prowadzenie, tym razem wygrywając do 16. Partię zakończył efektowny "gwóźdź" Centki.

Na początku trzeciej partii wydawało się, że gra może stać się bardziej wyrównana. Tak rzeczywiście było, ale do czasu. Wrocławianki starały się utrzymywać kontakt punktowy, jednak zadanie to nie było dla nich wcale łatwe, bo Developres cały czas grał na bardzo wysokim poziomie. Nie brakowało akcji kombinacyjnych i szybkich kontr z uderzeniem ze środka. W tym ostatnim elemencie kilka razy dała o sobie znać Anna Obiała. Z kolei na zagrywce kapitalnie radziła sobie Weronika Szlagowska. W trzecim, ostatnim w tym meczu secie, rzeszowianki pokonały #Volley znów wysoko, bo do 13.

W następnej kolejce "Rysice" zmierzą się u siebie z OnlyBio Pałacem Bydgoszcz. To spotkanie odbędzie się w najbliższy czwartek. Początek o godz. 19.

- Może Pałac nie jest bardzo wysoko w tabeli, ale wygrał już kilka ważnych meczów z lepszymi drużynami. Musimy być na 100 proc. przygotowani do tych spotkań, bo cały czas chcemy wygrywać za trzy punkty. Taki jest nasz cel - mówi Stephane Antiga.

Sety: 25:23, 25:16, 25:13

Developres: Obiała (8), Centka (16), Wenerska (1), Orvosova (11), Szlagowska (9), Kalandadze (6), Szczygłowska (libero) oraz Blagojević, Rapacz (4), Bińczycka. Trener Stephane Antiga.

#Volley: Szczurowska (8), Bidias (7), Pacak (7), Muhlsteinova (3), Witowska (5), Bączyńska (4), Saad (libero) oraz Szady, Stancelewska, Cembrzyńska (2), Kamińska. Trener Michal Mašek.

Sędziowali: Ferenczak i Mituta. MVP: Weronika Centka