Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tego jeszcze nie było. 6 lipca na Stadionie Miejskim w Rzeszowie będzie boks. Łukasz Różański w walce wieczoru

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Łukasz Różański ze Stali Rzeszów wystąpi w walce wieczoru gali na Stadionie Miejskim
Łukasz Różański ze Stali Rzeszów wystąpi w walce wieczoru gali na Stadionie Miejskim Wacław Nowacki
To będzie prawdziwy hit. Moda na galę boku na stadionie przyszła również do Rzeszowa. Będzie ona połączona z obchodami 75-lecia Stali Rzeszów, która będzie współorganizatorem wydarzenie wraz z Knockout Promotion, największą grupą promotorską boksu w Polsce.

- Klub chce zorganizować fajną imprezę i jednocześnie zaprezentować, to o ma u siebie. Ma być pokaz skoków do wody, zapasów i innych sekcji działających w Stali - mówi Stanisław Sienko, wiceprezydent Rzeszowa, który jest bardzo rad z tego, że gala odbędzie się właśnie na stadionie. - Myślę, że może to być bardzo trafiony pomysł. Niedawno odbyła się gala boksu na Stadionie Narodowym, który prawie się wypełnił. Stadion ma to do siebie, że może pomieścić więcej ludzi niż hala. Cieszę się, że wystąpi Łukasz Różański, któremu mocno kibicujemy.

Różański: To było moje marzenie i teraz się spełni

Dla Różańskiego będzie to jedenasty pojedynek w zawodowej karierze. Dotychczas wszystkie wygrał, w tym, aż 9 przez nokaut. Pięściarz Stali Rzeszów nie ukrywa, że od dawna marzył o takim występie.

- Chciałem tego, odkąd uświadomiłem sobie, że zbliża się 75-lecia powstania Stali - mówi Różański. - Od lat boksuje w tym klubie i fajnie byłoby się zapisać w jego historii takim w taki sposób. To był mój pomysł, by zrobić boks na stadionie i się to ziści.

To, z kim skrzyżuje rękawice Łukasz, nie wiadomo. Promotorzy z Knockout Promotion szukają dla niego mocnego przeciwnika i jeśli taki się znajdzie, to może być tak, że Różański wyjdzie w walce wieczoru. Dla zawodnika pochodzącego z Czarnej Sędziszowskiej byłaby to pierwsza taka walka.

- Pierwsza walka wieczoru i pierwsza dziesięciorundowa - mówi. - Rywal? Bardzo mi zależy, żeby to był zawodnik ze znanym nazwiskiem. Ja już nie mam na co czekać, muszę walczyć z solidnymi przeciwnikami, bo albo idę i wygrywam z dobrymi, albo nie ma sensu się w to dalej bawić.

Wielkie wyzwanie i tony sprzętu, ale wrażenia...

Knockout Promotion od dziś zamierza ruszyć z promocją gali i dopinaniem składu na galę.

- Chciałem, by to się zaczęło wcześniej, ale przez długi weekend uciekło nam kilka dni, bo nie wszyscy pracowali - mówi Andrzej Wasilewski, szef Knockout Promotion. - Myślę, że to będzie klasyczna gala z sześcioma walkami zawodowymi, a do tego dołożymy jakieś dwie amatorskie. Fajnie, że to odbędzie się na stadionie. Mieliśmy okazję już taką galę organizować w Radomiu. To duże wyzwanie, dużo trudniejsze niż gala w hali. Rosną koszty spraw technicznych, dachu, świateł. Proszę sobie wyobrazić, że trzeba wwieźć kilkadziesiąt ton sprzętu, trzeba dostarczyć go na murawę, nie można jej zniszczyć. Te wielkie słupy zabezpieczyć, żeby się nie zapadły, a one są bardzo ciężkie. Do tego, to jest przestrzeń otwarta, może przyjść nie tylko deszcz, ale np. mocny wiatr. To są ogromne rozmiary, ale tak to musi wyglądać, bo jednak te kilka rzędów wokół ringu trzeba zadaszyć. W Polsce pogoda bywa kapryśna. Natomiast efekt podczas samej imprezy jest dużo fajniejszy.

Szpilka dla Różańskiego?

Knockout ma doświadczenie w organizowaniu gal na stadionie, ale też gościł wiele razy ze swoją galą na Podkarpaciu. W samym Rzeszowie odbywały się one kilka razy, były też w Krośnie i Dębicy, a ostatnio w Jasionce w hali G2A Arena.

- Rzeszów ma wiele argumentów, by takie gale tu organizować - mówi Wasilewski. - Nie jestem z tego miasta, bo pochodzę z Warszawy, a to blisko nie jest, ale mogę śmiało powiedzieć, że znam dość dobrze Rzeszów. Jestem pod wrażeniem jak z roku na rok, kiedy przyjeżdżam, to miasto rozkwita, widać na ulicach mnóstwo młodych ludzi. Widać, że jest dużo uczelni i widać życie. Do tego ma bardzo prosportowy Urząd Miasta i prezydentów Ferenca i Sienko. Do tego dochodzi świetna baza hotelowa. Rzeszów ma wszystko, żeby robić fajne imprezy sportowe, jestem wielkim fanem waszego miasta i to od dawana.

Promotor potwierdza, że jest pomysł, by w walce wieczoru wystąpił zawodnik Stali Rzeszów Łukasz Różański. - Nie ma jeszcze wyrobionego nazwiska, ale ma cechy, które są w wadze ciężkiej bardzo istotne. Twardy charakter, twarde pięści i fizycznie jest bardzo silny - tłumaczy. - Prezesowi Stali Rzeszów, jego opiekunowi zależy, żeby Łukasz walczył w walce wieczoru i miał prawdziwy mocny sprawdzian, więc taki mu szykujemy.

Pojawiły się plotki, że wśród potencjalnych rywali Różańskiego, jest Artur Szpilka. - Nic nie mogę powiedzieć na temat rywala dla Łukasza - odpowiada Wasilewski. - Chcieliśmy, żeby Artur boksował w Rzeszowie, ale on ma swoją filozofię.

Kto oprócz Różańskiego mógłby wyjść do ringu w Rzeszowie? Mówi się, że mogliby to być Fiodor Czerkaszyn i Kamil Szeremeta. Jacek Szelągowski, wiceprezes Knockout Promotion w programie „TVP Sport Ring” zdradził, że jego grupa chce zorganizować walkę Pawła Stępnia z Markiem Matyją o pas mistrza Polski wagi półciężkiej. - W ciągi kilku dni podamy znaczną część składu na galę - dodał Andrzej Wasilewski.

Magazyn Sportowy Stadion. Łukasz Różański o boksie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24