Tego placu zabaw będą nam zazdrościć [WIDEO]

- Kilka lat temu namawialiśmy tę firmę, aby zbudowała fabrykę w Rzeszowie. To się udało, a dzięki MTU kolejni inwestorzy weszli do strefy ekonomicznej przy lotnisku. Dziś zakład szybko się rozwija, świetnie prosperuje i zatrudna ludzi z całej Polski. Teraz chce dać dzieciom kosmiczny plac zabaw, a my udzielimy wszelkiej pomocy, aby ten projekt udało się zrealizować - mówi Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.

MTU Aeroengines Polska działa w strefie ekonomicznej w podrzeszowskiej Jasionce. To jeden z największych i najbardziej nowoczesnych zakładów tego typu w Polsce.

Pracownicy firmy chętnie angażują się w rozmaite akcje charytatywne. Najnowszy pomysł to budowa placu zabaw, który projektuje 40-osobowy zespół ludzi.

- Nasi pracownicy zaangażowali się w ten projekt dobrowolnie i pracują nad nim w swoim prywatnym czasie. Koncepcja placu zabaw jest przez nas ciągle doskonalona, a w czerwcu chcemy zlecić jego budowę - wyjaśnia Renata Markowska, dyrektor personalny MTU Aero Engines Polska.

Aby budowa doszła do skutku, miasto podpisało z firmą umowę. Na plac zabaw udostępni działkę na terenie miasteczka ruchu drogowego, między odkrytymi basenami Rzeszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, a ulicą Księdza Sondeja.

- Wybór miejsca nie jest przypadkowy. Plac zabaw będzie wyposażony w rozmaite elementy dotykowe i elektroniczne. Dlatego zależało nam, aby powstał na terenie ogrodzonym i monitorowanym. Poza tym miasteczko ma dostęp do wody i energii elektrycznej, co z pewnością przyspieszy realizację zadania - mówi Katarzyna Spaczyńska z Zarządu Zieleni Miejskiej w Rzeszowie. Podkreśla, że po stronie miasta leży załatwienie wszystkich formalności i pozwoleń niezbędnych do rozpoczęcia inwestycji.

Renata Markowska zapewnia, że plac będzie innowacyjny. - W myśl idei “od zabawy do nauki” zapragnęliśmy stworzyć miejsce oparte o nowe technologie i interaktywne - przekonuje.

Krystian Kozak z MTU tłumaczy, że motywem przewodnim będzie lotnictwo. - A główna zabawka to 7-metrowy samolot, od którego będą jeszcze odchodziły zjeżdżalnie. W 2018 roku dobudujemy tu wieżę kontroli lotów, z której będzie się można kontaktować z samolotem przy pomocy krótkofalówek - wylicza Krystian Kozak.

Ostatni etap zakłada wyposażenie miejsca w dodatkowe elementy. - To na przykład ławka z gniazdami USB, w których będzie można doładować telefon komórkowy. Planujemy też drzewko solarne, które pozwoli wyprodukować energię potrzebną do zasilenia placu - wyjaśnia Małgorzata Siedlec z MTU.

Projekt placu jest już konsultowany z producentem takich urządzeń. Częściowo wykonają je pracownicy MTU, którzy będą między innymi spawać poszczególne elementy.

- Po uzyskaniu wszystkich certyfikatów bezpieczeństwa zlecimy budowę. Mam nadzieję, że we wrześniu samolot będzie gotowy - dodaje dyrektor Markowska.