Temat lekcji: strajk o podwyżki

Rzeszowski ZNP w poniedziałku czekał na deklaracje, w ilu szkołach i ilu nauczycieli weźmie udział w strajku.

- O godz. 14. tak powiedziało 65 rzeszowskich szkół i przedszkoli. W strajku weźmie udział ponad 1400 pedagogów i pracowników administracji - wylicza Anna Szczołko, prezes rzeszowskiego ZNP.

Dzieci będą pod opieką

Najwięcej nauczycieli odejdzie od tablic w Zespole Szkół nr 1, II LO, Zespole Szkół Gospodarczych, Szkole Podstawowej nr 10, Gimnazjum nr 2. Do strajku przyłączy się też większość przedszkoli.

- Nauczyciele nie będą pracować dwie pierwsze godziny, czyli od 6.30 do 8.30 - mówi Irena Rusin, dyr. przedszkola nr 3. - W poniedziałek rano powiesiliśmy ogłoszenie dla rodziców, że mimo strajku, dzieci będą pod opieką.

W Przedszkolu nr 7 poproszono rodziców, aby przysłali pociechy dwie godziny później.

- W wyjątkowych sytuacjach, gdy rodzice nie mogą przyprowadzić dzieci później, będzie zorganizowana opieka w przedszkolu - mówi Zofia Mamora, dyr. Przedszkola nr 7.

Za strajk nie ma pieniędzy

W Szkole Podstawowej nr 16 zastrajkuje 14 nauczycieli.

- Większość i tak zaczynała lekcje później, za pozostałych rozpisaliśmy zastępstwa lub dzieci przyjdą później. Albo znajdą opiekę na świetlicy - mówi Marzena Kramza, dyr. SP nr 16.

Czy strajkujących czekają konsekwencje? Za opuszczone godziny lekcyjne nie dostaną pieniędzy.