Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ten sezon grzewczy znów droższy. Za rachunki płacimy coraz więcej

Beata Terczyńska
archiwum
Więcej płacimy za prąd, gaz, ogrzewanie. - Te wciąż rosnące ceny wszystkiego kiedyś nas dobiją- irytują się ludzie

Pani Barbara z Rzeszowa rozkłada na stole rachunki i od razu się denerwuje: - Chyba nigdy nie dożyję czasów, kiedy usłyszę: "W tym sezonie podwyżek nie będzie". Już tak utarło się, że z początkiem roku wszystko drożeje. Tylko ja się pytam, na jakiej podstawie? Niby o kilka groszy, parę złotych, ale zbiera się z tego spora kwota - irytuje się.

Od pierwszego do pierwszego ledwo starcza

Rozżalonych i sfrustrowanych ludzi, którzy ledwo wiążą koniec z końcem, jest coraz więcej.

- Budżet naszej 4-osobowej rodziny bardzo zubożał - mówi Elżbieta Czarnik spod Rzeszowa. - Przecież niemal codziennie trzeba w sklepie zostawić stówkę, żeby obiad ugotować. Ubrania też kosztują coraz więcej. Nie jesteśmy w stanie nic zaoszczędzić. A sporo musimy się nagimnastykować, żeby w ogóle wystarczyło od pierwszego do pierwszego.

W porównaniu do ubiegłego roku wyższe są też rachunki za prąd, gaz, wodę...

- Klienci PGE od 1 stycznia tego roku płacą za energię o 4,46 proc. więcej niż w roku poprzednim - mówi Piotr Wróbel z PGE Obrót SA w Rzeszowie. - Na rynku energetycznym był to jednak najniższy wzrost cen w całym kraju i znacząco niższy, niż w latach ubiegłych - zaznacza.

Gospodarstwo domowe zużywa rocznie średnio 2 MWh (megawatogodziny). W 2011 r. 1 MWh kosztowała 477 zł, a w tym - 500 zł. Różnica w skali roku to 46 zł.

Śmiech przez łzy

Czy od stycznia czeka nas kolejna podwyżka? - Jeszcze nie mamy wniosków od sprzedawców energii, ale sądzę, że w połowie miesiąca powinny już do nas dotrzeć - mówi Agnieszka Głośniewska, rzecznik Urzędu Regulacji Energetyki. - Dobrą prognozą jest to, że ceny energii na światowych rynkach ostatnio spadają.

Ostatnio media obiegła też optymistyczna informacja, że rachunki za gaz mogą być niższe, bo PGNiG wytargowało o 10 proc. tańszy gaz od Gazpromu. Czy faktycznie zapłacimy mniej?

- Jak przełoży się to na opłaty, jeszcze nie wiadomo. Płacimy bowiem nie tylko za surowiec, ale dochodzą też opłaty dystrybucyjne, przemysłowe. Infrastruktura wymaga inwestycji - słowa rzeczniczki URE studzą nadzieję.
Niektórzy właściciele domów śmieją się przez łzy mówiąc, że grzeją tylko tyle, by dom nie przypominał kostnicy i aby w ciepłych swetrach i kocach przetrwać chłód: - Hartujemy się tak już kolejny sezon z rzędu, aby tylko zaoszczędzić. To jednak jest chore - przyznają.

Dla przykładu, w administracji Rzeszowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na os. Baranówka wyliczono nam, że różnica w cenie za gaz - biorąc pod uwagę wrzesień i październik ubiegłego i tego roku - wynosi ok. 31 procent. Za ogrzewanie centralną ciepłą wodą mieszkańcy płacą o ok. 10 proc. więcej.

- U nas na cały rok ustanawia się jedną zaliczkę dla lokatorów, aby nie serwować im zbyt często podwyżek, bo przecież taryfy zmieniają się i kilka razy w roku - mówi Maria Kuźniar, kier. administracji. - Na koniec roku robimy zestawienie i wtedy wychodzą nadpłaty i niedopłaty. Po to w naszych blokach zamontowaliśmy zawory przy kaloryferach, aby mieszkańcy regulowali temperaturę, a w ten sposób także oszczędzali.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24